Trochę mnie uspokoiliście. Przed chwilą byłem na niezbędnych wieczornych zakupach (czekoladki) i faktycznie jakby hampel trochę wcześniej łapał. Nadal jest miękki, ale nie jest taki, że wpada.

Odnośnie tego zachowania jestem trochę zbity z tropu bo pół roku temu dostałem szkodnika (Skodę) którym zazwyczaj się poruszam i tam było 15km przebiegu i nie było takich efektów. Wydaje mi się, że po 25000 km dzisiaj hamuje tak samo (w sensie drogi pedału).