Rzecz ma się w ten sposób, że niezależnie co pokazuje licznik, "skończone" M20 i M30 nie ma już zaworów jak i całej góry, zanim podda się dół.
Wyjątki od tego jak najbardziej się zdarzają, upalanie z pęknięta miską, z piachem zamiast oleju itp. do rzadkości nie należy, stąd też się biorą pokutujące ogólnie mity.
Czarne e32 w benzynie!
Siemka . Wlasnie wracam od mojego mechanika z ktorym omowilem wszelkie aspekty za I przeciw .. Nastepnie odstawilem 7er na pobliski parking .. I w tym momencie zdecydowalem . Dotychczas chcialem sprzedac 7er I kupic sobie e38 740 .. Ale jednak milosc I przywiazanie do samochodu istnieje . Postanowilem ,ze niunia zostaje u mnie . Silnik zostanie wymieniony na 3,5L I wszelkie rzeczy zrobione aby mi posluzyla . nie zamierzam jej robic na sztuke tak wiec remont bedzie trwal dluzszy czas . Lista rzeczy jest spora , jednak rezultat bedzie zadowalajacy . Takie pytanie tylko , bo przy okazji srodek idzie do wymiany to czy od razu przekladac klime ? Bo ogolnie wymyslilem ze sobie sprowadze lub kupie w pl bita e32 m30b35 .
Hej, facebooka nie mam niestety. Poza tym nie widziałem już od lat zdrowego M30, już kiedyś o tym pisałem. Może dlatego, że osobiście nie znam nikogo, kto miałby zadbane e32 lub e34, wszystkie te auta toczą się już tylko do własnego zgonu. Oczywiście dobrze traktowane M30 przeżyje długo, ale ile takich jest, kto na forum ma M30 od nowości i może powiedzieć, że silnik ma 500 tyś i chodzi jak zegarek. Podobnie jak nie widziałem nigdy M70, które chodziłoby jak zegarek. Uważam, że właśnie opinie, że te silniki są wieczne są zaczerpnięte z face'a. Nie zaprzeczam, że Wasze silniki są w idealnym stanie, ale ich nie widziałem i nie słyszałem ot co.
pozdrawiam Bartek
Może kolega Moloko5 się wypowie na temat mojego silnika któremu przysłuchiwał się na zlocie...
Hehe...oczywiście z miłą chęcią...bo słyszałem na żywo i muszę przyznać, że silniczek Dzudy vs mój to jak niebo, a ziemia...i wcale nie trzeba być jakimś specem...choć uważam, że ucho mam dobre...:D
Nie wiem ile masz na liczniku Dzuda...ale to nie ważne, bo słychać, że motorek zdrowiutki i jeszcze sporo pośmiga...
Ja również uważam, że te silniki...jakby nie wąchały gazu i były zadbane...nie przegrzane i nie skatowane, to są długowieczne, zresztą nieraz już słyszałem taką opinię, od mechaników i w necie, że to najtrwalsze silniczki...i moje zdanie jest takie samo...:p
Przebieg nie mam pojęcia jaki jest...chyba nikt tego nie wie.
500tys to myślę że ma... w końcu ma prawie 25lat.
Ale wiem np na 100% że głowica nigdy nie była ściągana i ciśnienie dalej równo trzyma na każdym cyl
Tzn jaką ? Złą ? Moim zdaniem bardzo dobrą