Szanowni koledzy

Dzisiaj i wczoraj na zimnym silniku wystąpił mi pewien problem: dosłownie sekundę-dwie po odpaleniu samochodu jednorazowo spadają obroty, rzekłbym, że prawie do okolic 200. Samochód prawie gaśnie. Potem wskakują wyżej, normują się i jest ok. Natomiast gdy ruszam i delikatnie przyspieszam na dwójce/trójce na niskich obrotach (rzędu 1000), czuję lekkie duszenie się. Nigdy tego nie było. Wszystko na benzynie, silnik 3.0.

Na gazie nie ma żadnych takowych problemow ;)

Ciśnienie paliwa?

Pozdrawiam
Kuna