ile warte sa stoliczki do e38

[ELVIS]

No ciekawe kto jest tak nawiedzony :fie:

[lockbud]

No ciekawe kto jest tak nawiedzony :fie:

Gdybym ja je wylicytował czuł bym się obrażony, więc wyluzuj i to że ktoś zapłacił więcej niż ty mogłeś zapłacić to nie znaczy że można po nim "pojeździć"

[ELVIS]

Gdybym ja je wylicytował czuł bym się obrażony, więc wyluzuj i to że ktoś zapłacił więcej niż ty mogłeś zapłacić to nie znaczy że można po nim "pojeździć"

Mogłem zapłacić więcej nawet ,ale to jest po prostu BEZ SENSU i tyle ,mam na co kasę wydawać lepiej :)
Druga sprawa ,że nie mam longa ,a w krótkiej wersji są mało praktyczne takie stoliki.
Dobrze ktoś zauważył , całkiem możliwe ,że sztucznie były licytowane ,to stary numer,zwłaszcza,że miałem kontakt ze sprzedającym :)


Widze ze się delikatny bardzo zrobiłeś lockbud

[lockbud]

w krótkiej wersji są mało praktyczne takie stoliki.


Widze ze się delikatny bardzo zrobiłeś lockbud

W krótkiej czy w długiej praktyczne nie są, podejrzewam że mało kto z nich korzysta mając je w aucie, ale fajnie wiedzieć że ma się je za plecami :) no i sporo podnoszą wartość auta przy ewentualnej sprzedaży :) więc jest to inwestycja :)
Delikatny chyba nie, piszę co myślę, ale dajmy spokój bo znowu będzie afera z niczego :) :) :)

[przemol]

no i sporo podnoszą wartość auta przy ewentualnej sprzedaży :) więc jest to inwestycja :)

bzdura. przy czym nie ukrywam , że stoliczki to fajna sprawa

[lockbud]

co do podnoszenia ceny auta takimi gadzetami to sceptycznie do tego podchodze . Ja w ciagu roku napchalem do auta tyle gadzetow ze po roku sprzedalem za tyle za ile wyszly mnie te gadzety . Juz nigdy nie dam sie wciagnac w takie inwestycje ...

P.S gdyby nie pospiech przy sprzedazy pewnie wyciagna bym wiecej sprzedajac na czesci a resztki na zlom .

sprzedałeś auto z padnientym silnikiem i chciałeś na nim zarobić?

bzdura. przy czym nie ukrywam , że stoliczki to fajna sprawa

Masz prawo tak myśleć, ja wolę dołożyć parę groszy i kupić lepsze wyposażenie i pewnie nie ja jeden.