Witam, mam pytanie czy holowanie automatu z prędkością ~30km/h w odległości ok. 5km będzie zabójcze dla skrzyni?
Pękł mi pasek klinowy, tenże wkręcił się w visko, które chyba się trochę odkręciło i nie mam innej możliwości oddania auta na serwis prócz holowania.
Boję się odpalić silnik, żeby nie narobił się jeszcze większy bałagan.
Laweta odpada, ponieważ jedyny serwis na mojej wichurze takiej nie posiada ...
Pozdrawiam
P.S.
Szukałem podobnego tematu, ale nie znalazłem