Przypadkowo natrafiłem na temat wspomagania silnika generatorem HHO. Idea wydaje się być prosta i niby coś w tym jest ale...
Nie do końca daje mi spokój skąd wziąć tyle energii elektrycznej, żeby rozerwać wiązania tlenu i wodoru, czy nie spowoduje to jednak dociążenia alternatora i w gruncie rzeczy wzrostu zużycia benzyny? Jak sterować tym gazem? Jak ma się ta mieszanka do ilości paliwa wtryskiwanego do silnika itp...
Tutaj przykładowy link http://www.motohobby.net/artykuly/au...e-w-polsce.php