Witam, nie wiem czy się znowu czegoś czepiam, ale zauważyłem, że podczas przyspieszania słychać takie nie wiem jak to dokładnie nazwać, ale szybkie cykanie, tykanie, albo syczenie, auto podczas zbierania mam wrażenie jakby był jakoś obciążony mocno, niby silnik mruczy fajnie obroty ciągnie do końca, ale powoli się rozpędza, jak sprawdzałem ile ma do 100km/h to wyszło chyba 10.5 albo 11s:/ Świece, filtr oleju, olej, wymienianie 4 miesiące temu. Odma zapewne już nie wymieniana długooooo oraz filtr powietrza K&N również nie czyszczony kilka lat. Co doradzicie?