Ja się nie wkuwałem, właśnie z obawy o przewody i sprawdzałem tylko na odpiętej kostce. Robiłem to jakiś czas temu, ale z tego co pamiętam, na jednym pinie napięcie było niezależne od ustawionej temperatury, a na drugim coś się zmieniało wraz z ustawieniami temperatury.
Jeśli mówicie, że elektrozawory zamykają się i otwierają czasowo aby utrzymać zadaną temperaturę, muszą mieć do tego jakiś sygnał, co wg. mnie daje zmniejszanie się napięcia, które powinno działać jak w instrukcji którą dałem post wcześniej. Dobrze myślę?