Witam!!

Zdarzyło mi się wracać moim autkiem jako pasażer, a na koniec jazdy standardowo wbiłem kod do OBC... O północy nastał czas odprowadzenia autka, no i muka!! Wbiłem kod, a tu pomyłka, no to jeszcze raz, ale jestem pewien, że poprzednio wbiłem ten co zawsze... dalej kicha, aż w końcu (przypominam godzinę, 0:00) pi pi pi pi pi. No to pięknie!! Zanim wymyśliłem coś konstruktywnego, jak np. ponowne wprowadzanie kodu, przestało wyć. OK. Autko nocowało na ulicy, ale rano znów trzeba jeździć. Zdjąłem klemę, zwarłem z plusową (jak przy resecie komputera), odczekałem 10 minut i kolejna próba, ale tym razem czujnie z lekko założoną klemą. Pi pi pi pi... Ostatecznie wpadłem na to żeby wyjąc OBC i o dziwo przestało wyć. W końcu wieczorem w niedzielę odstawiłem autko na parking i stało do dziś (wtorek) z rozpiętym akumulatorem. Niestety po podłączeniu klemy dalej pi pi pi. Naturalnie wcześniej wcisnąłem OBC na miejsce. Co gorsza, nie wyświetla się już nic na OBC, żadne pola do podania kodu, ani CODE, miga tylko czerwona dioda przy klawiszu Code. Co dalej? Padło OBC? Można je zamienić jakimś innym, będzie działać w pełni?