Niestety ja też tak mam.
Dodatkowo:
jeśli nie jeżdżę przez kilka dni z rzędu, to czuję się jakoś tak źle, jakbym był chory;
kiedyś jak miałem jakiś ból pleców bo mnie przewiało to zaraz po tym jak wsiadłem do auta - mijał, powracał jak tylko wysiadałem, wniosek - jazda potrafi uleczyć chociaż na moment :)
Nie wiem dlaczego ale mam tak, że muszę jeździć a już najlepiej się czuję jak robię to codziennie :D