Strona 22 z 341 PierwszyPierwszy ... 1220212223243272122 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 211 do 220 z 3401

Wątek: Humor:)

  1. #211
    No cham normalnie ;D
    Cеребряный бумер

    20'' inch ALPINA Wheels

    Moje Przywitaj sie ;D http://7er.pl/showthread.php/2460-e3...ighlight=Witam

  2. #212
    użytkownik
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,914
    BMW
    Mała Ladacznica E30 M10 Coupe
    Skąd
    WPI
    Cytat Zamieszczone przez czarek 730
    No cham normalnie ;D
    a może jej w tym pomagał.. :hah:
    [URL=http://www.youtube.com/watch?v=VDqIJUMsR3A].:WIERNOSC jest NUDNA:.[/URL] :D

  3. #213
    użytkownik
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,673
    BMW
    e38 czerwone
    Skąd
    Białytok
    Jak studentka to choroba wie ile tam warstw znikneło :P

  4. #214
    Początkujący Użytkownik Awatar swobi.
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    48
    x- Kochanie napisz mi jakiś wierszyk!!
    y- nie umiem :(
    x- no proooszę!!!!
    y- skradłaś mi serce, skradłaś mi duszę za to Cię kur..o sznurem uduszę

  5. #215
    Początkujący Użytkownik Awatar swobi.
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    48
    Żona poprosiła męża, żeby kupił jej prezent na gwiazdkę. Chciała, żeby to była niespodzianka, ale podpowiedziała mężowi, że chciałaby, aby ten prezent to było coś, co przyspiesza od 0 do 100 w 4 sekundy i najlepiej żeby było niebieskie. Kupił ;D

    http://www.audiostereo.pl/zalaczniki/1211738_1.jpg

  6. #216
    Vip Vip Awatar Wiesław
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,784
    BMW
    E 38 740d
    Skąd
    Lubań
    ;D ;D ;D Sprytny mąż.. wszystko się zgadza.. ;D ;D ;D

  7. #217
    Doświadczony Użytkownik
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    1,107
    BMW
    750iL
    Skąd
    wrocław

    HEHE

    Stefan przekroczył 40-stkę. Był miłośnikiem literatury, więc kupował "Nową Wieś". Albowiem mieszkał w Kaznowie, niedaleko Ostrowa Lubelskiego. Lubił też rozwiązywać rebusy. No i raz los sprzyjał - wygrał tygodniowe wczasy w Ustce.
    Pojechał, więc Stefan do Ustki, położył się na plaży i wypoczywa. Zagadnęła wnet go niewiasta. W latach nieco posunięta, ale z wyglądu przypominająca miastową:
    - Może mnie pan dymnie?
    - Nie staje mi.
    - Mam na to sposób uroczy.
    I poszli do domu kobitki. Ta wyjęła śmietanę, posmarowała Stefanowi
    przyrodzenie i zawołała:
    - Puciek!
    Wpadł pudelek i zaczął lizać Stefanowi c***a, aż mu stanął! Puknął Stefan damę i odszedł.
    Po tygodniu wraca Stefan zadowolony do Kaznowa. Wieś cała go przywitała.
    Wchodzi do zagrody, patrzy, a tam żonka zajmuje się inwentarzem.
    - Dawaj, Patrycja, do chałupy! Spółkować będziem!
    - Ale ci nie staje, Stefek!
    - Spoko, mam sposób. Miastowy!
    Poszli do chaty. Wyjmuje z szafki śmietanę Stefan, oblewa c***a i krzyczy:
    - Reksio!
    Podbiega Reks, pies podwórzowy. Popatrzył, popatrzył i jeb... odgryzł
    Stefanowi c***a. Stefan tylko mruknął:
    - No wiocha... po prostu wiocha...



    Mama wysłała córkę do bierzmowania. Córka się pyta mamy:
    - Jak wyglądają biskupi?
    - Mają takie pomarańczowe ubrania.
    - Córka idzie drogą i widzi mężczyzn ubranych na pomarańczowo, byli to drogowcy. Podchodzi i mówi:
    - Mama mnie tu przysłała żebyście mnie bierzmowali.
    Przychodzi do domu. Mama pyta:
    - Dobrze Cię wybierzmowali?
    - Tak mamo tylko olejki święte mi po nodze płyną.
    BEZ KOMENTARZA..... ;D

  8. #218
    Vip Vip
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,947
    BMW
    było e32 m60, teraz pożyczam matiza od żony
    Skąd
    Kraków
    Doktorant, doktor i profesor psychologii złapali złotą rybkę, która obiecała spełnić po jednym ich życzeniu w zamian za wolność.
    Doktorant:
    - Chcę być na Bahama i jeździć superszybką łodzią z fantastyczną dziewczyną bez stanika.
    Puff! Zniknął.
    Doktor:
    - Chcę być na Hawajach otoczony tancerkami hula.
    Puff! Zniknął.
    Profesor:
    - Ci dwaj mają być w laboratorium po lunchu...

    Trzy przyjaciółki spotkały się żeby się zastanowić co zrobić, żeby mieć więcej seksu, jedna z nich miała partnerów na jeden raz, jedna miała była w związku nieformalnym i jedna była mężatką. Postanowiły, że pójdą razem do sex-shopu i nakupują sobie ciekawych gadżetów i strojów. Spotykają się tydzień po zakupach i zaczynają relacje, samotna mówi 'Słuchajcie, jest wspaniale, jeszcze nigdy nie byłam taka zaspokojona.' Ta ze stałym partnerem na to 'No u mnie też jest znacznie lepiej, jestem bardzo zadowolona.' a mężatka 'Wiecie co, wracam do domu z tych naszych zakupów, mąż siedzi na fotelu i czyta gazetę, to ja do łazienki i się przebieram, wychodzę a on patrzy z nad gazety i mówi do mnie "Co dziś na obiad, Batmanie?"'


    siedzi wedkarz na molo jest mgła i nagle słyszy w oddali głos
    -Spier*alaj!
    głos jest coraz blizej
    -Spier*alaj
    glos jest już bardzo blisko
    -Spier*alaj
    nagle zauważył kolesia w kajaku bez wioseł wiosłującego rękoma i mówi do niego
    - Panie kurde co jest moze sobie pan wiosło wezmiesz...
    -Spier*alaj!!!!
    Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...

  9. #219
    BMW RuLeZ Mod Awatar Bezi
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    5,298
    BMW
    BMW G11 740xD , BMW e46 325CI Cabrio
    Skąd
    Wrocek City
    Poszedł facet ze swoim małym synkiem na basen.

    Jak to na basenie, przez godzinę bawili się wyśmienicie. Pływali, ścigali
    się i wygłupiali.

    Po basenie przyszedł czas na prysznic, gdzie mały przeżył chwilę grozy,
    ponieważ pośliznął się na mokrych kaflach.

    Do nieszczęścia jednak nie doszło, gdyż synek w ostatniej chwili złapał ojca
    za fiuta, unikając upadku.

    Po zdarzeniu ojciec patrzy na małego synka i mówi:

    - Widzisz synu? Poszedłbyś z matką, to byś się wypierdolił...



    Warszawiak, Ślązak i Kaszub na wakacjach w Egipcie płynąc łódką wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Złamali pieczęć, no i oczywiście z dzbana wyleciał dżinn.
    - Dobra, uwolniliście mnie, to macie wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego starczy.
    Kaszub:
    - Ja tak kocham Kaszuby... niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb pod dostatkiem, a turyści porządni i bogaci.
    Dżinn:
    - Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
    Warszawiak:
    - Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
    Dżinn:
    - OK. Zrobione.
    Ślązak:
    - Powiedz mi coś więcej o tym murze.
    Dżinn:
    - No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześliźnie.
    Ślązak:
    - To nalej wody do pełna...
    Jerome Le Banner: "...W siłowni możesz wypracować sobie mięśnie klatki lub mięśnie ud. Nie możesz jednak wzmocnić swoich jaj, albo się z nimi urodziłeś albo nie..."

  10. #220
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    330
    BMW
    E38 740 iL
    Skąd
    Warszawa
    Zaczęła się elementarna nauka Jasia. Ojciec posłał go do szkoły publicznej.
    Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca Jasia i mówi mu, że Jasiu jest diabłem wcielonym wszyscy się go boją, dziewczynki nie mogą spać po nocach po jego wybrykach i w związku z tym usuwa Jasia ze szkoły.
    Ojciec więc zapisał Jasia do szkoły prywatnej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca i opowiada podobną historię jak poprzednia nauczycielka Jasia - o znerwicowanych kolegach i koleżankach o połamanych meblach w szkole itp.
    Nauczycielka zasugerowała przeniesienie Jasia do innej szkoły.
    Ojciec podumał podumał i wymyślił żeby Jasia zapisać do szkoły Jezuitów (że Bóg to ostatnia deska ratunku dla Jasia). Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają jezuici ojca Jasia na wywiadówkę. Ojciec przygotowany na najgorsze przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasiu nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie itp.
    Ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał więc postanowił Jasia zapytać co spowodowało, że nagle stał się zupełnie innym dzieckiem.
    Jaś mu mówi:
    - ojciec, bo tam jest tak: wchodzisz do szkoły a tam na korytarzu człowiek na krzyżu, idziesz na stołówkę - wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec, tam się z ludźmi nie pier...olą.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •