Ona chciała poważnego związku i ja się zgodziłem.
I faktycznie, po tych kilku latach z nią nie mogę znaleźć powodu do śmiechu...
;D ;D
W pokoju siedzi sobie dziadek i czyta gazetę.
Akurat gdy otworzył stronę z nekrologami, do pokoju wpada wnuczek
- Jak tam dziadek, znowu na facebook'u siedzisz ?
;D ;D
A wiecie, że jak zmieszać konfitury z żelaznymi opiłkami,
to można łapać muchy na magnes
;D ;D
Niezręcznie jest wytłumaczyć swojej córce, dlaczego obrazek magicznego wodospadu, który narysowała,
nie powinien zostać nazwany 'Złoty Deszcz'
;D ;D
Sprzątaczka została zgwałcona w pewnym biurze. Policjant ją przesłuc***e:
- No, proszę pani, jak do tego doszło?
- Myłam podłogę klęcząc na kolanach, naglę czuję że ktoś jest z tyłu i mnie zgwałcił.
- To czemu pani nie uciekała do przodu?
- Gdzie??? Na umyte?!!!!
;D ;D
Teściowa do zięcia:
- Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości!
- "Bogurodzicę"?!
;D ;D
Do Kowalskiego przyjechała teściowa:
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!
;D ;D
Rżewski tańczy z damą na balu, w pewnej chwili dama pyta kokieteryjnie:
- Nie sądzi pan, poruczniku, że mam zbyt głęboki dekolt?
Rżewski zapuszcza tak zachęcony żurawia:
- Pani ma włosy na piersiach, madam?
- Co też pan, poruczniku! - wykrzyknęła dama przerażona.
- W takim razie za głęboki
;D ;D
Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo.
Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiorę cie na pokład naszego statku, ukryje, przemycę
do Ameryki i zaczniesz nowe zycie. Przez cały rejs będę cie karmił,
będę ci dawał radość, a ty będziesz mnie dawać radość. Jeszcze nie wszystko
stracone...
Dziewczyna, jeszcze pochlipująca z cicha, postanowiła dąć sobie jeszcze
jedna szanse i poszła z nim na statek. Jak obiecywał tak zrobił - ukrył
ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc
lub coś do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach. Sielankę
przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytał surowo.
- Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Ameryki, karmi mnie,
a ja mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieje, ze kapitan go nie
ukarze?
- Nie - odpowiedział kapitan. - Chciałbym jednak, żebyś wiedziała,
że jesteś na pokładzie promu Wolin - Świnoujście - Wolin.
;D ;D