Strona 33 z 341 PierwszyPierwszy ... 2331323334354383133 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 3401

Wątek: Humor:)

  1. #321
    Vip Vip
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    886
    BMW
    AC Schnitzer 730d 1999r
    Skąd
    Mlava
    Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność. Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed sądem.
    Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
    - Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie „Dzień otwartych drzwi“ i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia...
    Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sędziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się przesłuchanie stron. Zagaja sędzia:
    - Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal?
    - Proszę Wysokiego Sądu – tłumaczy klient – wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
    - To są znaczące zarzuty – posumował sędzia – co druga strona na to?
    - Proszę sądu – zaczęła prostytutka – to, że mój lokal to żadna „nówka“ to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie! Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut, że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie?! Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!!
    B M W

    Staram się pisać poprawnie po polsku.

  2. #322
    Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim kipi, gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewnątrz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
    - Uspokój się, co robisz???
    A wódz na to:
    - Zabić gnidę póki mały!!!
    [URL]http://7er.pl/showthread.php/9030-Damias[/URL]

  3. #323
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    404

    heheh

    Damias zaje*******ste....ja pie*****le...aleś pojechał....


    Easy

  4. #324
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    330
    BMW
    E38 740 iL
    Skąd
    Warszawa
    Ateista umarł i poszedł do piekła. Przerażony, na drżących nogach staje przed bramą. Potężne wrota nabijane ćwiekami, płonący ogniem napis PIEKŁO nad nimi, swąd siarki, krzyki i jęki. Zastukał kołatką w drzwi i z niepokojem słuchał szczęku otwierających się zamków. A tu...
    ... otwiera mu drzwi Diabeł, w garniturze od Armaniego, stylowa fryzura, elegancko przystrzyżona bródka.
    - A witam, witam, zapraszamy do środka.
    Ateista wchodzi niepewnie, a Diabeł do niego:
    - Ależ niech się Pan tak nie obawia. Tu nie biją. Właściwie to tutaj jest pełen luz, zero kar cielesnych. No bo właściwie to co my moglibyśmy tym duszyczkom zabraniać? No co? Nakrzyczymy na nich? Sam Pan wie, że to nie działa.
    Zaczął Diabeł oprowadzać ateistę po Piekle.
    - Tu w tej sali mamy restaurację. Proszę śmiało wpadać, kiedy tylko będzie miał Pan ochotę. Dania z całego świata, 24 godziny na dobę, oczywiście wszystko w najlepszym gatunku i ... zupełnie gratis.
    Wędrują dalej:
    - Tutaj jest nasz klub.
    Ateista przetarł oczy ze zdumienia. W środku półnagie dziewczęta serwowały cygara i drinki.
    - Oczywiście wpadaj kiedy tylko masz ochotę. Najlepsze kubańskie cygara i wszystkie gatunki alkoholi z całego świata. No i dziewczynki też są zawsze chętne do zabawy.
    Spacerują do następnej komnaty:
    - W tej sali jest nasza biblioteka. Możesz tu się oddawać lekturze dowolnych książek, także tych ocenzurowanych na górze. Co tylko na Ziemi napiszą, zaraz się tutaj pojawia. Czuj się jak u siebie w domu. Wszystko jest do Twojej dyspozycji.
    Diabeł prowadzi go dalej. Zatrzymał się na chwilę przed wielkimi, pancernymi drzwiami, jak do sejfu.
    - Zaczekaj chwilkę, sprawdzę tylko coś - powiedział do ateisty i otworzył drzwi.
    Ateista zerknął mu przez ramię, a tam, aż włos się na głowie mu zjerzył. Potępione dusze, smoła, dym, ogień, jęki i wrzaski.
    - A ttto, too, to co to jeeest? - spytał przestraszony.
    - Ależ tym się kompletnie nie przejmuj. To katolicy. Jak sobie wymyślili, tak mają!

  5. #325
    Zaawansowany Użytkownik Awatar hrabia81
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    870
    BMW
    Chwilowo brak
    Skąd
    Polska
    Przychodzi chłop do weterynarza:
    -Doktorze, świnie nie chcą żreć!
    -Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
    Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do
    lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
    -Panie doktorze, dalej nie chcą żreć. -Musi pan je zabrać w nocy.
    Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł
    nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył
    się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
    -Wstawaj, stary! Wstawaj!
    -Co?
    -Świnie!
    -Żrą?
    -Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.

  6. #326
    Zaawansowany Użytkownik Awatar Tomahawk
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    287
    BMW
    E32 740i
    Skąd
    Poznań
    Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:
    - Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
    - Taaaaak!
    - To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
    - Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!
    Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
    - Gdzie ją wystrzelimy?
    - Na Erewań!
    - A dlaczego na Erewań?
    - Innych miast nie znamy...
    Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont. Jak nie pierd***ęło!!! Prawdziwy Armagedon! Dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi:
    - Ja pierd*lę!!! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu???


    Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała
    się, wychodzi z samochodu i patrzy wokół. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga
    ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z
    którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika.
    Po przeglądzie mechanik mówi:
    - Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba zawieźć na
    miejsce..


    - Widzisz?! To fifka, która była pod twoją szafą!
    Kiedy ty skończysz z narkotykami?
    - Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie poznałem zmieniłem się,
    zerwałem ze swoja przeszłością, jesteś jedyna którą kocham.
    - Synu! To ja - twój ojciec!


    Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:
    - Kto ci to zrobił ?
    - Żona...
    - Żona? Za co !?
    - Powiedziałem do niej "ty".
    - I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
    - Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
    A ja do niej:
    - Chyba ty...
    EX:
    E34 524TD
    E32 730i
    E32 750IL
    Wiele serc jedno bicie - seria 7 ponad zycie!

  7. #327
    Żona: - Wiesz Stasiu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już 25 lat, to ciepło mi się robi przy sercu.
    Mąż odpowiada: - Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.
    [URL]http://7er.pl/showthread.php/9030-Damias[/URL]

  8. #328
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    330
    BMW
    E38 740 iL
    Skąd
    Warszawa
    Żona w łóżku z kochankiem, wpada maż, straszna awantura, wyrzuca ja z
    domu, rozwód, tragedia. Ona przyszła do kościoła, modli się:
    - Panie Boże, jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz...
    - Dobrze - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!!!
    - Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki...
    PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko go
    wyrzuciła z
    domu, wrócił maż, wszystko było Ok, byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze ("zginiesz na morzu") zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, że są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy
    nim titanic to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła.
    Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek
    zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi
    modły:
    - Boże, zgadzam się za ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi???
    Gromki bas z nieba odpowiada:
    - Ja was, pięć lat zbierałem!!!

  9. #329
    Vip Vip Awatar Wiesław
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,784
    BMW
    E 38 740d
    Skąd
    Lubań
    Cytat Zamieszczone przez Tomahawk
    Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:
    - Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
    - Taaaaak!
    - To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
    - Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!
    Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
    - Gdzie ją wystrzelimy?
    - Na Erewań!
    - A dlaczego na Erewań?
    - Innych miast nie znamy...
    Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont. Jak nie pierd***ęło!!! Prawdziwy Armagedon! Dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi:
    - Ja pierd*lę!!! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu???

    - Ja pierd*lę!!! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu???
    nieeeeeeee mogęęęęęęęę!!!! wylałem piwo!!!! ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D

  10. #330
    użytkownik
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,673
    BMW
    e38 czerwone
    Skąd
    Białytok
    - Tato, kup mi rowerek..
    - Rowerek... Syneczku, olej rowerek. Poczekaj, niedługo będziesz mógł jeździć na motorowerku, nie wolisz motorowerka?
    - Jasne, tato!
    ...[czas]...
    - Tato, kup mi motorowerek
    - Synu, motorowerki są da wieśniaków, poczekaj roczek, kupimy fajoski skuterek, nie wolałbyś skuterka?
    - Super, tato, jasne, że wolę!
    ...
    - Tato, kup mi skuterek
    - Ech, synu, skuterki są dla ciot, poczekaj dwa latka, dostaniesz motór! Motór! Nie chcesz motora?
    - Tak! Tak! Chcę!
    ...
    - Tato, co z moim motorem?
    - Synu, powiem szczerze, jest sens kupować motor skoro za rok będziesz już mógł prowadzić samochód? Prawdziwą brykę! Hę? HĘ?
    - Jasne, tato....
    ...
    - Tato, kup mi auto...
    - Auto?? Po ch*j ci auto, jak ty nawet na rowerku jeździć nie umiesz...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •