w piekarni dzisiaj cos takiego znalazłem
w piekarni dzisiaj cos takiego znalazłem
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
juz było Ventola
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
no posikałem sie ogladajcie do końca
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
http://www.youtube.com/watch?v=k-cPp...embedded#at=16
to też jest mocne...
23 oznaki, że pora na dietę
:::::
1. Zamiast kazać Ci ruszyć dupę dzwonią po dźwig.
2. Ty tańczysz, a orkiestra podskakuje.
3. Lekarz wykrywa u Ciebie wirusa pożerającego tkanki i daje Ci 35 lat życia.
4. Aspiryna najlepiej smakuje Ci z majonezem.
5. Kupiłeś talerzyk do zupy, a ponton i koło ratunkowe dorzucili gratis.
6. Słoń w ZOO rzuca Ci orzeszki.
7. Zdjęcie Twojej klasy na zakończenie roku robili z lotu ptaka.
8. W prawie jazdy masz adnotację: ciąg dalszy zdjęcia na stronie następnej.
9. Twój kark wygląda jak paczka bułek do Hot-Dog'ów.
10. Wszystkie restauracje w Twoim mieście mają wywieszki: "Możemy przyjąć 240 gości lub [Twoje nazwisko]".
11. Wsiadasz do windy i ona jedzie w dół.Nawet jeśli to parter.
12. Rzucane w Ciebie śnieżki wchodzą na Twoja orbitę.
13. W Kalifornii zarobiłbyś na luksusowe życie sprzedając cień.
14. Na przejściu dla pieszych to samochody uważają na Ciebie.
15. Ktoś dwukrotnie obszedł Cię dokoła... i zbłądził.
16. Poleciały Ci oczka w dżinsach.
17. Stwierdzono u Ciebie unikatową grupę krwi: gulaszową.
18. Kelner w restauracji nie podaje Ci karty lecz kosztorys.
19. Sprzedawcy w sklepie obuwniczym zmuszony jesteś wierzyć na słowo, że wychodzisz w starych butach.
20. Pasek zakładasz za pomocą bumerangu.
21. Odwracasz się.... a znajomi urządzają Ci przyjęcie powitalne.
22. Ostatnio w kinie siedziałeś obok wszystkich.
23. W pępku nie zbiera Ci się "puszek" lecz cały sweter
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
pojechane na maxa
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
Wymiana kół
Prowadzę swoje życie, a nie BMW ...
W kasynie spotkali się oficerowie trzech jednostek spadochronowych: Francuz, Anglik i Polak.
- Ja - mówi Francuz - doprowadziłem moich chłopców do takiej perfekcji, że z wysokości trzech tysięcy metrów lądują w kole o średnicy trzech metrów.
- Moi skaczą jeszcze lepiej - mówi Anglik - Z wysokości czterech tysięcy metrów lądują w kole o średnicy jednego metra.
- To jeszcze nic - mówi Polak. - Każdy z moich żołnierzy skacząc z dowolnej wysokości, ląduje wprost do butelki po piwie.
- Przesadziłeś, kolego! - śmieją się Francuz i Anglik.
- Wcale nie, to prawda! Ale jest pewien sekret, który mogę wam zdradzić.
- Jaki?
- W butelce musi być zdjęcie nagiej kobiety.
Jak zwykle, po ślubie kończy się sielanka, a zaczynają się problemy. Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nie skopany. Żona znowu się pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi i krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż się pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?
Przez góry idzie kobieta z balejażem i widzi Bacę pasącego owce
- Baco! Jak wam powiem ile macie owiec to mi dacie jedną? - pyta kobieta.
- A dom!!
- To macie ich 132 sztuki!
Baca dotrzymał słowa i oddał kobiecie owcę. Po kilku chwilach Baca krzyczy:
- A jak wam powiem jaki kolor włosów miała pani przed zafarbowaniem to mi pani odda owcę?
- No dobra oddam!
- To byłyście blondynką!
- A skąd Baca wie?
- Bo mi pani owczarka zabrała!