Strona 129 z 341 PierwszyPierwszy ... 2979119127128129130131139179229 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,281 do 1,290 z 3401

Wątek: Humor:)

  1. #1281
    Zaawansowany Użytkownik Awatar Ventola
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    403
    BMW
    e38 740iA (m62b44)
    Skąd
    W-wa
    Lato: Nie ma dobrych bramkarzy....
    http://www.youtube.com/watch?v=Rtn9bjVMNPg
    Prowadzę swoje życie, a nie BMW ...

  2. #1282
    Doświadczony Użytkownik Awatar dorka
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    1,106
    BMW
    E32 750i
    Skąd
    KATOWICE
    Nie ma jak bezpiecznie zaparkować :d

    http://wiadomosci.onet.pl/wideo/mist...4,1,klip.html#
    Nanosekunda: czas jaki upływa między zmianą światła na zielone, a wściekłym zatrąbieniem na ciebie przez kierowcę z tyłu.


  3. #1283
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    151
    BMW
    E32 740i
    Skąd
    Cieszyn

  4. #1284
    Vip Vip Awatar szczurek
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    1,336
    BMW
    e38 740d e39 525d e65 745i pędzlem malowana m5 sznicer gangsta stajl
    Skąd
    wrocek city
    te koty nie sa śmieszne tylko straszne moim zdaniem.
    codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P

  5. #1285
    Vip Vip
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,949
    BMW
    było e32 m60, teraz pożyczam matiza od żony
    Skąd
    Kraków
    @szczurek
    to zwykła bójka kocia - są znacznie brutalniejsze, a te kawki to ...hehe


    A tu pseudo wrestling z Krakowa (ul.Grodzka/obrzęża Rynku Głównego):
    http://www.youtube.com/watch?v=dE7TwgeUi_8

    _________________________________________________
    Sytuacja:
    7 głodnych krasnali goni do stołu,

    na stole 7kubków mleka, 7 kromek chleba i 6 ogórków kiszonych (ułożone w zestawy)

    - czego nie dostanie ostatni krasnal???






    >> sraczki

  6. #1286
    Vip Vip Awatar szczurek
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    1,336
    BMW
    e38 740d e39 525d e65 745i pędzlem malowana m5 sznicer gangsta stajl
    Skąd
    wrocek city
    masakra na samym poczatku nie wiedziałek kto jest z kim :)))) wszystkiemu winny jest alkochol .ciekawe dlaczego jeszcze policji nie bylo ,ta bujka tyle czasu trwała , sadzę ze w tym Krakowie jest monitoring, wydaje mi sie że to ścisłe centrum jest powinien ktos zaaragować. Dlatego właśnie nie lubie angoli do wrocławia też przyjeżdzają sie narąbać za małe pieniadze i robic rozpierduche . generalnie polewkowy filmik i ten boks dziewczyn . ten polaczek jak chciał kopnąć tego grubasa to sie sam wywalił :)
    codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P

  7. #1287
    Konto zablokowane
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    513
    Skąd
    Wyszkow/Oslo

    hehe

    O blondynkach;


    Blondynka u doktora:
    - Niech mi pan pomoze! Trzmiel mnie uzadlil!
    - Spokojnie, zaraz posmarujemy mascia..
    - A jak go pan doktor zlapie? Przeciez on juz polecial!
    - Nie! Posmaruje to miejsce, gdzie pania uzadlil!
    - Aaaa! To bylo w parku, przy fontannie, na lawce pod drzewem.
    - Kretynko! Posmaruje ta czesc ciala, w ktora cie ucial!
    - To trzeba bylo od razu tak mowic! W palec mnie uzadlil. Boze, jak to boli!
    - Ktory konkretnie?
    A skad mam wiedziec? Wszystkie trzmiele wygladaja podobnie...

    Dziennik z podróży blondynki:
    Dzień 1. Poznałam kapitana
    Dzień 2. Jestem miła dla kapitana
    Dzień 3. Kapitan jest dla mnie miły
    Dzień 4. Kapitan zaprasza mnie na kolacje
    Dzień 5. Idę z kapitanem do łóżka
    Dzień 6. Kapitan powiedział, że jeśli się mu nie oddam, to wysadzi cały statek
    Dzień 7. Uratowałam 600 osób

    Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
    - Co to jest?
    - Termos - odpowiada sprzedawca.
    - Do czego służy- pyta znów blondynka
    - Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - objaśnia sprzedawca.
    Blondynka kupuje jeden.
    Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
    - Co to za błyszczący przedmiot?
    - Termos - odpowiada blondynka.
    - Do czego służy? - pyta szef.
    - Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - wyjaśnia blondynka
    - A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
    - Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy - odpowiada blondynka.

    Jasiu ;p


    Jasiu wraca do domu cały podrapany i mama do niego mówi:
    -Jasiu co ci się stało?
    -No jechałem na rowerku i się przewróciłem.
    -No ale rowerek jest zepsuty ma zniszczone siodełko.
    -No tak, ale to był pożyczony rower i tak naprawdę wjechałem w krzaki.
    -No ale widziałam jak dzisiaj rano ścinali krzaki.
    -No tak ale ja tak naprawdę przytruciem się na żwir.
    -Ale ja widziałem jak robili nowy beton.
    Jasi się wkurzył i mówi:
    -Kot jest mój i będę go pier**lił czy to się komuś podoba czy nie.


    Pani od przyrody robi eksperyment z robakami.
    Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu - robak zdechł.
    Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł...
    Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
    Pyta się Jasia:
    - Jaki wyciągamy z tego wniosek?
    - Kto pije i pali ten niema robali.

    Nauczycielka w 3 klasie pyta dzieci kim chciałyby być.
    Jasiu powiedział, że seksuologiem.
    - Ależ Jasiu, Ty nawet nie rozumiesz co to znaczy!
    - Rozumiem. Seksuolog np. leczy obsesje seksualne.
    - Tego tym bardziej nie rozumiesz!
    - To wytłumaczę pani na przykładzie: Idą ulicą 3 panie i jedzą lody. Jedna liże loda, druga gryzie loda, trzecia ssie loda. Jak zgadnąć, która jest mężatką?
    - Jasiu! Do dyrektora!
    Jasiu w drzwiach z ręką na klamce:
    - Proszę pani - najłatwiej po obrączce. A to, co pani chodzi po głowie, to są właśnie obsesje seksualne.

    Przychodzi Jasiu do mamy i mówi:
    - mamo, mamo, babcia ma małże
    - jaka małże? - pyta mama
    - chodź zobaczysz - odpowiada Jasiu.
    Wchodzą do sypialni. Jasiu podnosi nocną koszule babci i mówi:
    - zobacz mamo, małża.
    Na to mama:
    - to nie małża.
    Jasio:
    - a smakuje jak małża.

    Erotyczne :D

    Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.
    - Może jakaś jest w górnej szufladzie? - odpowiedziała.
    Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny.
    Oczywiście zmartwił się.
    - To twój mąż? - zapytał nerwowo.
    - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.
    - Twój chłopak?
    - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
    - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
    Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
    - To ja przed operacją.

    W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
    - Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a Pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
    - Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.

    Przy łóżku umierającej żony siedzi mąż.
    - Może ci coś potrzeba kochanie mówi smutnym głosem.
    - Chciałabym - odpowiada cichutko żona, żebyśmy kochali się ten ostatni raz.
    - Oj taka słaba jesteś, ale jak tak bardzo chcesz...
    I gość włazi do łózka, robi co żona sobie życzy, a potem przytula się i usypia ze zmęczenia. Budzi się po jakimś czasie, a żona w świetnej formie krząta się po kuchni gotując obiad. Facet zrywa się z pościeli i woła:
    - Kochanie, co się stało, przecież taka chora byłaś?
    - A to ten seks z tobą tak mi pomógł - informuje go z uśmiechem kobieta.
    Facet siada ciężko na stołku i smutnieje.
    - Co jest? Nie cieszysz się, że wyzdrowiałam?
    - Nie o to chodzi - mówi mąż - tylko jakbym wiedział, że mam takie możliwości, to i babcię Zosie bym uratował i wujka Zdziśka...

    Policjanci ;

    Policjant wysłał swoją żonę i dziecko na wakacje nad morze. Po tygodniu dołączył do nich. Chciał szybko uprawiać seks ze swoją żoną.
    - Nie, kochanie, nie możemy, dziecko patrzy.
    - Masz rację, chodźmy na plażę.
    Po chwili uprawiają seks na pustej plaży. Nagle pojawia się policjant.
    - Natychmiast włóżcie swoje ubranie, wstydźcie się, nie możecie tego robić publicznie!
    - Racja - powiedział mąż - to był moment słabości. Nie widzieliśmy się przez tydzień. Widzisz, jestem policjantem i byłoby bardzo dziwnie, gdybyś mnie ukarał.
    - Nie martw się, jesteś kolegą po fachu i to jest Twój pierwszy raz. Ale już trzeci raz w tym tygodniu złapałem tę szmatę uprawiającą seks na plaży i tym razem zapłaci.

    Policjant podejrzewał żonę o niewierność. Pewnego dnia urwał się w czasie służby i pojechał do domu. Żona leżąc z kochankiem w łóżku usłyszała szczęk kluczy w zamku.
    - Prędko, wstawaj, mąż wrócił. Schowaj się do szafy.
    Mąż wchodzi i pyta:
    - Gdzie on jest?
    - Kto?
    - Twój kochanek.
    - Tu nikogo nie ma.
    - Nie ma. Łózko rozbabrane, ty w negliżu, zaraz go znajdę.
    Zagląda do drugiego pokoju - nikogo nie ma. Do kuchni, do łazienki - nie ma. W końcu zagląda do szafy i widzi gołego faceta z 100 zł w ręku. Bierze ukradkiem 100zł do kieszeni i mówi:
    - Tu też nikogo nie ma.

    Policjanci zostali wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym.
    Ciało znajduje się w ubikacji - z głową w sedesie przytrzaśniętą deską klozetową.
    Policjanci postanawiają przesłuchać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia.
    - Czy znał pan poszkodowaną?
    - Tak, to moja teściowa.
    - Zdzichu, sprawa jasna, pisz! Przyczyna zgonu: śmiertelne zatrucie domestosem w trakcie czyszczenia toalety


    Komisariat policji. Dyżurka. Dzwoni telefon. Dyżurny odbiera:
    - Komisariat Policji, słucham?
    - Dzień dobry. Czy to wasz komisariat wysyłał wczoraj wieczorem patrol na Lipową 74 mieszkania 3?
    - Chwileczkę, już sprawdzam. Tak. Mieliśmy zgłoszenie naruszenia ciszy nocnej - głośna muzyka, krzyki...
    - Mam prośbę. Czy możecie ich przysłać jeszcze raz? Zapomnieli zabrać czapkę i pistolet. No i zdjęcia obejrzą, fajne wyszły!

  8. #1288
    użytkownik Awatar ADASIO
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    9,182
    BMW
    BMW 750 LIX G12 FROZEN GREY MAT
    Skąd
    SILESIA City
    Spotyka wilk zboczeniec Czerwonego kapturka w ciemnym lesie wieczorem i mówi:
    - nie boisz się tak sama po lesie nocą chodzić,jeszcze cię okradną albo zgwałcą?
    - a czego mam się bać - pieniędzy nie mam a pieprzyć się lubie :D

    --------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Przychodzi baba do lekarza i mówi:
    - panie doktorze nie mam włosów na cipce
    lekarz na to :
    a ile razy sie pani kocha dziennie?
    baba:
    - noooo 5-6
    lekarz na to:
    - prosze pani na autostradzie też trawa nie rośnie :D
    Ostatnio edytowane przez ADASIO ; 28-11-2010 o 14:23
    https://7er.pl/signaturepics/sigpic836_6.gif SIEDEM GRZECHÓW GŁÓWNYCH !!!

    ____________________________________________
    ex - BMW E38 728i cossmosschwarz metallic
    ex - BMW E66 745 Li black metallic
    ex - BMW F02 750Lix sophistograu metallic

  9. #1289
    Zaawansowany Użytkownik Awatar Cychol
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    751
    BMW
    R 1200 RT
    Skąd
    się biorą dzieci?
    Pewna kobitka miała problem z mężem - strasznie bidulek chrapał, co nie pozwalało jej się w nocy wyspać. Chodzili po lekarzach, specjalistach...nic. Pewnego dni spotkała sąsiadkę i gdy jej opowiedziała o problemie, ta zaproponowała jej wizytę u pewnej znachorki, która ponoć wszystkie przypadłości leczyć umie. Kobita leci pod wskazany adres, przedstawia sytuację, ta chwilę się zastanawia i mówi:
    - Jak stary zacznie chrapać, to niech paniusia mu nogi rozszerzy.
    Kobita się wqr..., opieprzyła znachorkę, że naiwnych ludzi tylko naciągać umie i że złamanego grosza jej nie da i poleciała do chaty. W nocy ta sama historia...stary piłuje już drugą godzinę...kobitka myśli sobie: "Ehh...spróbuję tak zrobić, jak znachorka mówiła..".
    Rozszerza staremu nogi i.... cisza...Następnego dnia leci z samego rana do znachorki... przeprosiny... bombonierka... podwójne honorarium... Oczywiście ciekawość nie dawała jej spokoju więc pyta:
    - Pani...ale na czym polega ten trick z tymi nogami?!
    Znachorka:
    - Moja droga... zasada jest prosta - rozszerza Pani nogi, worek spada na dziurę i cugu ni ma...

  10. #1290
    Vip Vip Awatar NoVy
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    495
    BMW
    Było : E38 2.8 iA/ Było : E32 4.0 V8/ Obecnie : ///M3 e46
    Skąd
    Wrocek City / Southampton
    Ścigają się plemniki, jeden się wysforował do przodu ale reszta goni za nim, nagle ten pierwszy się zatrzymuje, odwraca i woła: panowie, zdrada, jesteśmy w dupie !!!!!!!!!!
    Wieśniactwo to stan umysłu nie miejsce zamieszkania .........

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •