I teraz dołączę się do tego co napisał Saillupus na moim własnym przykładzie:

Koszt zakupu 728 jest ok 2-3tyś euro mniejszy w porównaniu z np 750 ( taki przedział jest w mniej więcej tu w Finlandii ). Z racji tego, że 750 to V12 więc z góry dla mnie wiadome, że utrzymanie takiego silnika jest dużo droższe od R6 ( samego paliwa potrzeba dużo więcej ). I tu już wiem, że 750 jest nie dla mnie. Za różnicę w cenie 2.8 a 5.0 ( wspomniane 2-3tys euro = ok 12-15tyś zł ) mogę sobie zrobić porządną kurację odmładzającą swojego przyszłego samochodu ( usunięcie ew usterek a jeśli auto będzie w dobrym stanie to doposażenie go czy chociaż zrobienie opłat typu ubezpieczenie, podatek eko i inne pierdoły ). I dzięki temu, że dowiadywałem się o koszty utrzymania samochodu przed zakupem wiem, że mogę sobie pozwolić na swoje wymarzone 7er. Na 750 mnie nie stać, ale na 2.8 już tak. Więc niech sobie niektórzy darują komentarze z porównaniami do Fiata Pandy bo to jest po pierwsze poniżej krytyki, a po drugie śmierdzi z daleka uważaniem samego siebie jaki to nie jestem zajebisty bo mam 7er i koszta nie pytam.