Kolego i tu się mylisz bo prawdziwego fana poznaje się wtedy gdy potrafi docenić samochód, który ma i po wypowiedzi można stwierdzić czy 7er słu ży mu jako "normalny" samochód do jazdy na co dzień czy jako auto, które więcej znaczy dla posiadacza niz zwykłe 4 kółka. Nie ukrywam że Ferrari czy Lambo i inne nie są fajne bo są ale to są samochody, które przyciągają wzrok ze względu na nietuzinkowość i rzadkość na Polskich drogach. Można się wyróżniać z tłumu nie koniecznie mając jakieś kosmiczne samochody czy jakoś tuningowane w różny sposób. A każdy kto zna się na rzeczy i tak dostrzeże nawet dobrze zrobiony stary samochód. Po co mi samochód co dla mnie nie ma duszy i nie przemawia do mnie jako samochód kultowy te super bryki służą ludzią dla szpanu (choć nie powiem są też pasjonaci takich samochodów jak MY) bo Ci ludzie (80%), którzy kupują te samochody nie wykożystują ich predyspozycji sportowych nawet w 5% a każdy potrafi na prostej wcisnąć gaz do dechy i myśleć że jest najlepszy i mam pełen szacunek do tych marek żeby nie było że tylko 7er sie liczy ;)