sylwek... podaj mi namiar satelitarny do ciebie to będę 7 na lawecie rano w środe... :D
u mnie... to jest mega meksyk dla mechaników... ;) myślę, że problemem będzie zła jakość silikonu użytego do naprawy w czerwcu... jadę rano w środę do tego mechanika, który robił mi auto w czerwcu i z nim porozmawiam...

uważam, ze wydając mi teraz w piątek auto przegiął na max... silnik leci tak, ze po 50km mam szklankę oleju w osłonie silnika... więc nie naprawił wycieku... a na sobotę rano wiozę ślub...

jedno pytanie: czy aby te osłony łańcucha zdjąć muszę zdjać pokrywy zaworów i wszystkie cewki?? czy można to rozbierać od przodu tylko?? wg niego(tego mechanika) trzeba rozbierać wszystko od góry.

Sylwek... jesli mozesz mi określić mniejwięcej czas potrzebny na tą naprawę?? :medit: