Witam. Wziąłem się dzisiaj za rozebranie deski rozdzielczej, kiedy już miałem wszystko na wierzchu, zacząłem się bawić regulacją ogrzewania i siła nadmuchu.Nawiew działa sprawnie, chociaż te klapki tak przeskakują dziwnie nie wiem czy to normalne?, później zacząłem się bawić temp. i ustawiając na 32 klapki wyglądają tak http://img708.imageshack.us/img708/7710/imag0353n.jpg http://img441.imageshack.us/img441/4...ag0354qx.jpg(z tego co pamiętam ale ta z2 linku chyba zawsze była otwarta) tu lepsze zdjęcia http://img196.imageshack.us/img196/2273/imag0355z.jpg http://img832.imageshack.us/img832/3205/imag0363z.jpg, zmieniając na 16 klapki nie zawsze reagowały, a gdy już się załączyły to nie chodziły płynnie tylko znowu przeskakiwanie, więc wziąłem i nasmarowałem te plastiki i gumki, następnie chciałem ustawić inną temp, ale zobaczyłem, że nie ma cyferek na klimatroniku i ogólnie chciałem odpalić auto, aby sprawdzić czy leci ciepłe powietrze, lecz usłyszałem tylko strzał jakiś z pod silnika i myślałem, że zrobiłem jakieś zwarcie, albo po prostu nie da się odpalić auta, bo powypinałem jakieś kable, podłączyłem jeszcze prostownik na 30 min, ale auta dalej nie dało się odpalić nawet nie zakręcił, więc już nie miałem w głowie naprawy ogrzewania,tylko złożenia wszystkiego do kupy i sprawdzenie czy działa mi auto:/ kiedy składałem to aku się cały czas ładował, jak się okazało auto odpaliłem, kamień z serca:) bo już miałem łzy w oczach sądząc, że coś zepsułem:) Teraz moje pytanie, gdy znowu wszystko rozbiorę mogę auto odpalić? jak poduszka, kable, liczniki będą odłączone? Bo jutro znowu będę z tym walczył:)