Zamieszczone przez
red_man
a ja obstawiam laczniki stabilizatora. wachacze mozesz sam zdiagnozowac, wchodzisz pod auto, jakas lyzka breszka i napinasz sobie wachaczyki przy tulejkach. swoznie sprawdzisz przy pomocy drugiej osoby, przod w gorze, jedna osoba rusza kolem na boki gora dol, Ty trzymasz za swoznie, jesli luz jest spory wyczujesz. Nie ukrywam, ze nawet jesli nic nie wyczujesz, szarpaki wskazane, zawieszenia w naszych autkach nie sa latwe do zdiagnozowania, szczegolnie jesli ktoras czesc nie jest perfidnie dobita.