-
Zaawansowany Użytkownik
no to ja tez dowale coś od siebie. Przed wczoraj jeździłem autem i wszystko bylo oki -auto miało moc chodziło idealnie itd. Zgasiłem, rano schodze przekrecam kluczyk i ani nawet nie dygnie. nic tak jakby paliwa lub iskry nie miało. pokręciłem kilka razy rozrusznikiem i żadnej reakcji. Odpuściłem walke na -14 st. wróciłem z pracy podłączyłem pod inpe oczywiście nic nie pokazalo. Za któryms razem jak kręciłem pokazało błąd 19 z opisem nieznany błąd. skasowałem i już nic nie pokazało. Samochod jak nie odpalił to nie odpalił. Sprawdziłem iskre iskra jest, paliwo dochodzi pod właśiwym ciśnieniem. Wku..... się i zdjąłem przeplywke z filterm i myśle spróbuje na samostarcie czy w ogole się odezwie. Wyciągnąłem przekaźnik pompki żeby paliwo nie szło i dałem mu samostarta. jak mi je...... ogniem na 3 metry to zgłupiałem. czegoś takiego to jeszcze nie widziałem, ale przynajmniej bylem pewny że silnik chce się odzywać. poskładałem i dalej nic .NIe odezwie się za żadne skarby swiata. ręce mi już opadły i kolega podpowiedział mi żebym ściągnął wtyczke z czujnika wałka rozrzadu. Zdjąłem i silnik odpalił na strzał tyle że plewi i nie równo chodzi. ale odpalił. spotkał się ktoś z was z takim czymś żeby motor nie zapalił jak padł czujnik i żeby przy samostarcie ogniem walnął silnik z kolektora??????
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum