Jak w tytule. Nic podobnego nie znalazłem więc pytam: auto samo zgasło po ok 10 min. pracy na wolnych obrotach na postoju, nie chciało potem wcale zakręcić. Dziś wymieniłem rozrusznik, odpaliła za 3 razem i chodziła nierówno jakby nie na wszystkie gary, pochodziła tak z 5 min. potem próbowałem wyjechać z garażu i zgasła, próba ponownego odpalenia i silnik kręci ale nie chce odpalić. Świece maja przejechane ok 15 tys kable nie ruszane minimum od 4 lat, palec i kopułka też raczej nie ruszany, komputer żadnych błędów nie wyświetla. Co Wam sie jeszcze nasuwa na myśl?