Ja to robię normalnym młotkiem, tylko z czuciem. Dokręcam ręcznie do oporu i młotkiem raz dla pewności.
Ja to robię normalnym młotkiem, tylko z czuciem. Dokręcam ręcznie do oporu i młotkiem raz dla pewności.
Tutaj kolego masz procedurę wymiany paska
http://tis.spaghetticoder.org/s/view.pl?1/01/31/47
Mi się nie udało samym młotkiem - choć w innych samochodach już tak robiłem i było OK. Ale z termostatem i tak sobie poradziłem.
t y l k o . . .
Ex: Fiat 125p 1990, e34 m50b20: 1992
tak - pasek ma wpływ, sam pasek paskiem ale jest jeszcze napinacz, który w tym przypadku spełnia wielka rolę. Sprawdź poziom płynu w układzie wspomagania bo to bolączka siódemek.
Czy paski firmy DAYCO, są odpowiedniej jakości, nadają się do bmw 7?
Czytałem różne opinie jedni piszą ze są dobre inni ze lipne.
W tej chwili moj stary juz popekany pasek jest najprawdopodobniej tej firmy. Auto mam 5 lat a pasek albo jest fabryczny albo poprzedni właściciel wymieniał - tego nie wiem.
Ja bedę go wymieniał po raz pierwszy - czekam na części.
Ostatnio edytowane przez Seba665 ; 04-04-2012 o 13:50
Ja w zeszłym tygodni wymieniałęm pasek..zrobiłęm to profilaktycznie..do tego rolki i napinacz..dobrze że to zrobiłęm bo okazało się że rolka napinacza była zatarta! aż się dziwię ze stary pasek wytrzymał do konca!!
Odświeżę temat, bo w sumie mam podobny problem. Ostatnio miałem problem z zapaleniem auta (b. słaby akumulator), ale jakoś ruszył i po drodze zaczęło się dziać coś dziwnego. Dwa razy (co kilka km) lekko przygasły mi zegary zapaliło się ABS/ASC zapiszczał pasek na 2-3 sekundy wszystko wróciło do normy: znowu zegary się zaświeciły kontrolki zgasły. Zaniepokojony trochę zatrzymałem się, chwilę postałem na zapalonym próbowałem dodać lekko gazu, ale nic już się więcej nie pojawiło. Sprawdziłem ładowanie na teście 9. Wahało się od 13,9 do 14,5 (przy włączonych światłach i nawiewach).
Moje pytanie: czy to piszczenie to przez rozładowany akumulator i przez to nadmierne obciążenie alternatora? (dodam jeszcze że była duża wilgoć wtedy) Czy to oznacza że nadszedł czas na pasek napinacza lub co gorsza sam alternator lub pompę wody? Jeśli to ta druga możliwość to gdzie najprawdopodobniej szukać przyczyny.
P.S. Zapiszczało jak przejechałem samochodem parę km. Wcześniej przy odpalaniu i ruszaniu była cisza (przynajmniej nic nie słyszałem). Ani razu nie zaświeciło się ładowanie tylko ABS/ASC
Ostatnio edytowane przez fm ; 16-04-2012 o 22:18
Pozdrawiam
fm
Witam, aby nie zakładać kolejnego tematu zadam pytanie tutaj. Od pewnego czasu strasznie mocno piszczał, chrobotał mi pasek klinowy. Były przypuszczenia, że może ot być wina alternatora lub którejś z rolek. Po zdjęciu paska sprawdzałem, każdą rolkę oraz alternator. Nic, żadnych szmerów lub chrobotania. Postanowiłem kupić nowy pasek. Po jego założeniu było ok, przez jakieś 2 tyg. Po tym czasie zaczęło znów popiskiwać. Za chwilę znów piszczało mocno, aż czasami ludzie się oglądają... Dziś wymieniłem napinacz, gdyż wydawało się, że już jest na wyczerpaniu. Swoją drogą był, ale jak piszczało tak i dalej piszczy. Jak popsikam smarem na pasek, od strony rowków, piszczenie na chwile ustaje. Co może być jeszcze przyczyną?