-
Zaawansowany Użytkownik
Kiedyś czytałem forum. Dziewczyna się pytała co inne myślą właśnie o takim sposobie utrzymywania się. I o zgrozo ok 80% uważało to za coś normalnego. Nie nazywały się prostytutkami czy utrzymankami tylko traktowały to jako normalny sposób na życie. I nie uwierzę jeśli ktoś mi powie, że w Polsce nie ma w ogóle pracy i to jedyny sposób by żyć godnie, bo trudno pogodzić studia i pracę bo nie starczy bo to bo tamto. Jak poznałem moją żonę studiowała dziennie, pracowała w TRW i czasem w kawiarni dorabiała i jakoś dawała radę a sama mieszkanie wynajmowała. Takie "gotowe na wszystko" to nic innego jak pójście na łatwiznę.
Teraz zamiast galerianek będą jeszcze krawcowe: Jak kupisz mi loda to zrobię Ci dżinsy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum