E38 klasa sama w sobie, ale E32 to po prostu klasyka gatunku :D
E38 klasa sama w sobie, ale E32 to po prostu klasyka gatunku :D
Mr. Perfect 4 x K1 World Champion
e32 to już trochę archaiczna konstrukcja. dla mnie e38 jest ciekawsze, zarówno z zewnatrz jak i w środku. silniki m30 i m70 są paliwożerne, o ile się nie mylę tam jest wtrysk fullgroup wiec spalanie bedzie wieksze niz w m60. m30 ponoć pancerny, cóż mi się w e34 udało zakatować 2 sztuki ;) zawias w e38 jest na pewno bardziej zaawansowany. w przypadku silnika m30 zwroc uwagę na wałek rozrzadu i dźwigienki, lubią się wytrzeć i stukać. fajnie byłoby dorwać 740 i strzelić przekladke na 6gang. (fabrycznie zdaje sie nei bylo), do tego ori szpera i się fajne autko robi
Ja głownie bym zwrócił uwagę na stan karoserii i wnętrza.
Zawieszenie i ogólnie części do e32 sa prawie o połowe tańsze niz w e38 ,więc można wszystko zrobić ,a i tak sie zawiecho niedługo posypie.
Co do silników to Ci wcześniej napisali koledzy ,ja mam m30 z przebiegiem 360 tys ,udokumentowanym i na pełnym syntetyku nawet kropli oleju nie bierze :)
Jest na forum co najmniej kilku użytkowników posiadających e32 i jeżdżących na co dzień e38.
Komfort w obu modelach jest podobny, zwłaszcza jeśli do porównania wziąć dobrze wyposażone poliftowe e32.
Postęp w wyposażeniu e38 będzie widoczny tylko w bardziej dopasionych egzemplarzach.
e32 jest w kilku aspektach autem bardziej odpornym i wytrzymałym od e38, zadbany i nie kombinowany egzemplarz w oryginalnym laku posłuży znacznie dłużej niż nie szanowane i podniszczone e38, które dużo łatwiej poddaje się np. korozji zwłaszcza progów, rantów nadkoli, krawędzi maski i klapy.
e32 charakteryzuje też w dużej mierze spore uproszczenie wielu rozwiązań względem e38, co przekłada się na niezawodność, mimo upływu lat.
Szkoda jednak dobrze zachowanego e32 do codziennej tyry po dziurach i soli, w tej roli sprawdzi się lepiej użytkowanie "bonda".
Czarne e32 w benzynie!
Sam pomysł zamiany godny pochwały, sam myślałem o kupnie e32, ciężko znaleźć coś ciekawego z e38 a co dopiero w e32,
Mój mechanik miał 750 e32 i teraz ma 730 e38 i mówi że e32 to milion razy lepsze auto jeżeli chodzi o trwałość i wykonanie...
Mechanicy mówią różne rzeczy zwłaszcza kiedy nie radzą sobie z nowymi rozwiązaniami. Z całym szacunkiem dla Twojego mechanika :D Myślę że to takie gadanie.
Można tak samo biadolić na e65 ale każdy kto jeździł wie jaka to jest różnica w prowadzeniu.
Bardzo ładne sztuki e32 można trafić w bogatych krajach ale są nieraz droższe od e38. Mimo to można trafić - pamiętam jak mój dealer od motocykli przywiózł w 2006 750iL wytahaną gdzieś z krzaków za 1000 CHF. Popieścił ją tydzień i sam trochę jeździł. Poszła od razu za jakieś niezle pieniądze nie pamiętam ile. (15tys.?)
PS. Miała czerwone kolektory :D:D:D
jeśli miałbym się na coś przesiadać z e38 to szczerze wolałbym dobre e32 niż e65 :) takie gadanie ze 'e32 milion razy lepsze' to dziecinada. Oba modele są podobnie niezawodne, kwestia który kupisz w lepszym stanie. e38 ma więcej bajerów, a co za tym idzie wiecej do zepsucia to oczywiste. Co do korozji to ja zdecydowanie czesciej widuję pognite e32 niz e38.. w sumie nie widzialem nigdy e38 z pognitymi progami
Ostatnio edytowane przez dobrus ; 17-02-2012 o 21:07
Mam podobne wrażenie jak jadę E32, że to dużo trwalszy samochód niż E38. Wydaje mi się, że jest wręcz pancerny, nie do zniszczenia. W E38 nie odnoszę już takiego wrażenia. I E32 ma strasznie wygodne fotele w porównaniu do zwykłych w E38:) Mówie o opcji ze skórą.
Ostatnio edytowane przez tomcad ; 17-02-2012 o 21:10
E23 728 - E38 728 - E60 520d - E65 750i
Polecam UAZa :D e32 jest podobno sztywniejsze może stąd takie wrażenie.
A swoją drogą ciekawe że e32 iL miały w standardzie NIVO u mnie w e38 tego nie ma a spodziewałem się że będzie... grrr
e32 ma fajniejszy przód od e38. Niestety jedziemy w środku auta a nie na dachu, a tutaj e38 rozkłada nie tylko poprzednika i nastepcę ale wiele duzo młodszych modeli konkurencji.
![]()
Jeden woli matkę, a drugi córkę. Porównywanie jakości wkonania E32 i E38 jest już samo w sobie niedorzeczne. Wystarczy wsiąść do obu i "podotykać". Zresztą zdjęcie powyżej doskonale to obrazuje. W najgorszym E32 nie widziałem tak wysiedzianych siedzeń. Nie wspomnę już o jakości skóry.
~wysłane poprzez Tapatalk