Miałem w międzyczasie przez dwa tygodnie założone nowe sprężyny Lesjofors'a, dobrane według katalogu (pisałem o tym wcześniej w tym temacie), tył siedział tak samo jak na zdjęciach (i to przy pustym zbiorniku gazu). Nowe sprężyny nie załatwiły sprawy. Bitek-bitek wymienił na nowe Sachs'a, takie, jak powinny być (nie do nivo) i wyszło tak samo kiepsko. Ja kupiłem sprężyny od nivo bo skusił mnie znajomy, który twierdził, że powinny pomóc, niestety okazało się inaczej. Wtedy jeszcze nie wiedziałem o wzmacnianych springach K+F, które najprawdopodobniej założę. Dodam jeszcze, że jak przyszły sprężyny od nivo, te które teraz są na aucie, to przymierzałem je do tych moich oryginalnych, już wyciągniętych (wtedy na aucie był Lesjofors, a stare były wyjęte) i miały dokładnie taką samą grubość i w sumie niewiele (kilka mm różnicy, wynikającej pewnie z innego przebiegu) większą długość, więc zaryzykuję nawet stwierdzenie, że włożyłem niestety to samo, co miałem (chociaż te wyglądały na sporo nowsze, mniej zmęczone).