Witajcie .
mam taki mały ale upierdliwy problem z ABS-em.
wierzcie mi że przeszukałem już chyba całą sieć aż mi oczy gnić zaczęły heheheh i nadal nic.
mój ABS obraził się i przestaje działac po przejechaniu kilku metrów , sprawdziłem chyba wszystko - czujniki na kołach pomierzone 3 pokazały 974 omy a 1 1000 omów - ale wyczytałem gdzieś że dopuszczalne jest 20% różnicy więc się mieści , zębatki posprawdzane , czujniki poczyszczone , wymieniony płyn hamulcowy , posprawdzane przekaźniki , styczniki połączenia itp.idt .
zostało jedynie podmienić moduł sterowania ale nie mam skąd zapożyczyć - w okolicy nie ma takiej samej .
jakiś czas temu umarło ASC -ze dwa lata - ale się przyzwyczaiłem po długiej walce przegrałem bitwę a teraz jeszcze ABS i już mi pomysłów brak.
Beta jest przed liftem i niestety ale ABS nie jest podłączony do gniazda serwisowego - ale o tym nawet w ASO nie wiedzieli - chyba bo twardo się łączyli łączyli i nie połączyli . dłubie sam bo trochę pojęcia mam a i warunki też ale na prawdę już mi pomysłów brakuje .
Może wpadnie wam jakaś myśl co jeszcze sprawdzić.
Pozdrawiam Kanap