Cytat Zamieszczone przez MariuszE38 Zobacz posta
Przy DSC dodatkowo bardzo szybko podczas poślizgu potrafiła zmienić kierunek jazdy, czego ASC+T nie potrafiło - ono tylko prostowało szybko auto do pasa drogi, a DSC pozwalało na jazdę podczas poślizgu w tym kierunku, w którym miałem ustawione koła.
Zgadzam się z tym. Miałem auto z ASC+T a teraz mam DSC.

ASC działa tak że strasznie zamula auto przy poślizgu staje sie troche "kalekie" aby się uspokoić. Nie pomaga w aktywny sposób przy podsterowności.

DSC z kolei potrafi nawet tolerować kontrolowany poslizg tzn. nie ma problemu aby wjechac rozpedzonym autem ok 50-60km/h w zakręt 90st na skrzyzowaniu i szybko go pokonać w taki sposób że auto jest w uślizgu ale jedzie tam gdzie chce (pod warunkiem że nie kontrujemy kierownicą bo system zgłupieje wiemy dlaczego). Robiąc to samo z systemem ASC+T najpierw złapałbym podsterowność po czym drastycznie zwolnił na środku skrzyżowania.

Myslę że właśnie dlatego ten system nazywa się DYNAMIC ....(stability control?) jakos tak :) DSC dużo rzadzeij łapie podsterowność - wydaje mi sie że przyhamowuje zewnętrzne przednie koło przez co dodaje mu przyczepności.

Róznica między tymi systemamy jest bardzo wyczuwalna.