Cytat Zamieszczone przez MariuszE38 Zobacz posta
ASC+T wyprowadzało mnie z poślizgu +- 70 stopni ale i tak nie ma porównania do DSC - to dopiero potrafi prowadzić auto będące w poślizgu.
Ale jaki to konkretnie był poślizg?

Te 70 stopni brzmi dla mnie kosmicznie. :icon_confused:
Mam DSC i wiele razy mnie ratował przy prędkościach rzędu 60 km/h na śliskiej nawierzchni, ale kąty były rzędu 5-10* nad- i podsterowność.
Przy kątach większych niż 30* nic nigdy nie zdziałał -- ale to było na świeżym mokrym śniegu, gdzie hamowanie było bardzo nieskuteczne. Głównie podsterowność pokonywała DSC.

Na mokrym nie sprawdzałem -- albo nie zauważyłem ingerencji :D