Panowie pomocy bo kazdy gaziarz mowi mi co innego
Mam instalacje zwykla na srube wogole to nie jezdzi tylko kicha pali w miescie srednio 25 lpg no i nie ma mowy o obrotach wiekszych jak 3 tys bo zle sie to konczy.
Benzyna kuleje prawdopodobnie wtryski ale to przede mna :/
Pytanie takie czy jest sens reanimowac stara instalke reduktor itp czy isc po nowsze rozwiazania stag 300 stag 200 czy moze jeszcze jakies inne?
rozbieznosci cenowe sa duze bo jeden za staga 300 chce 2500 .- drugi 3600 .-
jakie najrozsadniejsze rozwiazanie proponujecie ?
przyznam szczerze ze spalanie jest dolujace zwlaszcza ze nie przekraczam 100 km/h