Hej.
Dawno już nie śmigałem e32 i dzisiaj Edyta poprosiła mnie żebym jej pożyczył właśnie "siódemki". Jako że jest dobrym kierowcą to powiedziałem że nie ma problemu.
Po wejściu do auta patrzę świeci rezerwa,myślę sobie że pojadę i zatankuję,tak też zrobiłem. Pojechałem na stacje wlałem pod korek paliwa i wracając do domu uchyliłem szybę i poczułem strasznie intensywny zapach benzyny.
Po otwarciu maski nigdzie nie widać mokrej plamy.Podczas jazdy z zamkniętymi szybami nic nie czuć jednak po jej uchyleniu zapach się nasila we wnętrzu pojazdu. Paliwo z baku nigdzie nie kapie bo samochód stał chwile na śniegu i nie było żadnej plamy(tak mi się wydaje)
Skąd ten zapach może się brać?