Koledzy może mi ktoś powiedzieć czy to coś poważnego czy będzie to jakaś pierdołka ????
A mianowicie chodzi o to że dzisiaj wracając z pracy ( ok 15km ) na jednym ze skrzyżowań zaczęło kopcić mi się pod "Babcią"...
Schyliłem sie pod auto i załamka ;/ okazało się że na łączeniu silnika ze skrzynią w....la olej ....
niestety nie jest to jakieś kapanie tylko leje jak z kranu ;((
przy czym biegi zmienia dalej normalnie (dolałem 2l oleju i przejechałem do domu ) ok 2km
Zastanawiam sie czy dać ja na warsztat czy robić samemu (wszystko zależy co to może być ).
Może komuś już takie coś się zdarzyło , z góry dziękuje
Pozdro
PawlusK
ps.
Ma ktoś ewentualnie sprawna 4hp22 na sprzedaż??? (tak w razie czego )