Wczoraj na parkingu w pracy zgasł mi podczas ruszania i już nie chciał odpalić, wszystko umarło bo ... nie ma prądu :angry:
problem w tym, że to było przed pracą i nie mogłem się tym zająć - musiałem zamknąć auto :(
i teraz problem... bo drzwi przednie są zablokowane, zamki się zacięły jak spadła temperatura, a centralny bez prądu nie działa.
Bagażnik jest z dociąganiem klapy - czy można go normalnie otworzyć kluczykiem, żeby dostać się do aku?

co mogło się stać, że tak nagle stracił prąd ?

Pomocy, bo auto stoi, a ja je bardzo potrzebuje :(