Po 1.5 roku cierpliwego czekania i wielu prośbach o wbicie się w kolejkę, dostałem w końcu zielone światło od blacharza, zbieraj wszystkie potrzebne części i przywieź 7er. Więc długo się nie zastanawiając, wsiadłem w busa i pojechałem do zaprzyjaźnionej dziupli po potrzebne mi fanty ( oczywiście wsio jest zdemontowane z kradzionych na zlotach aut )
Wszystko co było w środku zostało wyciągnięte, będzie czyszczenie, pranie, konserwowanie itd
3 lata leżały i czekały na litość ;)
Kolejne aktualizacje już wkrótce, stay tuned...
Pzdr