nie ma na wykresie czegos takiego jak straty na kolach, jest jedynie krzywa strat ogólnych napędu, ktore hamownia liczy w momencie gdy wysprzeglamy auto i pozwalamy kołom swobodnie sie zatrzymac pod obciazeniem rolek. Straty te sa niezalezne od rozmiaru zalozonych kol, raczej od ich szerokosci i masy, ale to są ułamki %
Ale panowie na zdrowy rozsadek - moc bierze się z 2 rzeczy - z powietrza i z paliwa, wiec jakim cudem koła samochodu albo przekladnia maja ją zwiekszać ? Poza tym zalozmy ze mamy 300konne auto, no i teraz jak to jest na jedynce mamy 500 koni, na 2 400 a na 3 300 ? :D no przecież to głupota jest. A jak zalozymy 2x mniejsze kółka i krotki most na na 1 biegu ile bedzie, 800 koni ? to wychodzi na to że wystarczy zalozyc do takiego 540 manual kola od czinkłaczento i mamy dragstera lol