Witam Wszystkich po raz pierwszy!!
Po krótkim powitaniu przechodzę do problemu. Od jakiegoś czasu borykam się z fatalnym, wręcz koszmarnymi wolnym obrotami bez względu na temperaturę płynu chłodzącego. Silnik się trzęsie, obroty samodzielnie max 600rpm i spadają do zgaśnięcia. Kiedyś przez przypadek natchniony jakąś siłą odłączyłem zawór wolnych obrotów (tzw. silniczek krokowy) i o dziwo!! Obroty były równe, około 900rpm i pięknie się wkręcał w wyższe. Miał małą czkawkę przy powrocie do wolnych, ale to tylko szczegół. Jednoznacznie wyeliminowałem zawór (silniczek) podmieniając montując inne, a objawy były identyczne. W końcu jeden rozebrałem i upewniłem się, że na pewno jest sprawny! A zatem, co steruje zaworkiem, co może być uszkodzone i błędnie nim steruje? Dodam, że nie za każdym razem udaje się osiągnąć ten miły efekt czystej pracy, zazwyczaj od razu gaśnie. Podejrzewam, że czasami zaworek ustawi się w jakiejś optymalnej pozycji...
Pozdrawiam Przemek