Jak w temacie, zastanawiam się czy można niewielim nakładem kosztów dodać zdrowej 5.4 trochę mocy :D
Ktoś polecił mi sprzedać katalizatory i za tą kasę założyć stożki i bardzo dobre strumienice ale ja słyszałem odmienne opinie tu na forum (dawno temu)
Znacie jakieś skuteczne sposoby dodania jadu temu motorkowi? :)
Co to znaczy niewielki nakład? 5 tysięcy złotych? 10 tysięcy?
Za 10 tysięcy zł możesz założyć doładowanie mechaniczne lub soft-turbo w warsztacie zajmującym się takimi rzeczami zawodowo.
Za jakieś 5-6 tysięcy możesz zakupić graty i samemu podjąć się modyfikacji.
Jeśli chcesz tylko strumienice i stożki, to nawet nie ma po co na hamownię jechać...
Skrzynie automatyczne się zużywają! Przy przebiegu 200 kkm nie oczekujcie bezawaryjnej pracy...
Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek.
G. K. Chesterton
Masz silnik 5.4 i brakuje Ci mocy?
Czy to w ogóle jest Ci potrzebne,co na to skrzynia i inne podzespoły?Zawsze możesz wymienić cały układ wylotowy i zdjąć blokadę,ale moim zdaniem nie ma co kombinować bo można narobić bałaganu :)
Skrzynia w moim samochodzie ma zrobione z 10tys. km od nowości więc jest z czego "zdzierać". Nie chcę 5tys zł. Gdybym chciał tyle wsadzić w tuning zrobiłbym najpierw chip (ok 1200zł).
750 jest bardziej moją zabaweczką - mam ją i jeżdżę głownie dla funu albo wtedy kiedy motocyklem się nie da. Nie traktuję auta bardzo poważnie więc proszę demagogów o wzgląd na to.
Chodzi mi konkretnie o obniżenie oddawania tej mocy na niższe prędkości ja tą beem nawet 200 nie jechałem, raczej to jest miasto lub trasy do 120km/h.
Mówi się że 4,4 wydaje się szybsza, myślę że to właśnie ze względu na to że 750 wali jak szalona powyżej setki a z tego się bardzo rzadko korzysta (w moim przypadku) a 4,4 jest nieco inaczej zestrojona.
Zamieszczone przez max mt
Mam na myśli garażowe podłubanie takie jak np. inny dyfer (może z 4,4 ma niższe przełożenia i lepiej by przyspieszał...?) itp... Wiadomo że używany dyfer w dobrym stanie to nie są pieniądze więc pytam raczej o coś takiego :)
A jak te stożki i strumienice? Ma to sens? Tym bardziej że mam błędy właśnie w module eKAT których nawet nie da się skasować. Auto jest ze Szwajcarii więc katy są na pewno dobre.
Ostatnio edytowane przez Michal750 ; 12-01-2012 o 11:32
Jak założysz dyfer 2,93 to troszkę poprawisz przyspieszanie. Jak założysz 3,15 to masz rakietę - tylko DSC się częściej się będzie wtrącał ;)
Oczywiście wiąże się to faktem, że automat wcześniej będzie musiał zapinać wyższe biegi.
Skrzynie automatyczne się zużywają! Przy przebiegu 200 kkm nie oczekujcie bezawaryjnej pracy...
Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek.
G. K. Chesterton
a może Twój silnik troche kuleje i masz mało mocy . filtr i wydech podnosi moc w bardzo małym stopniu .chcesz konkretnie dodać mocy to musisz zamontować doładowanie a to już poważna ingerencja
Nie silnik jest raczej an pewno ok, koledzy którzy widzieli i znają się na beemkach mówią że jest "jak dzwon" (nie w drzewo :P)
Ale wiem że nie wykorzystuje połowy potencjału tego motoru więc można by przenieść tą jego parę troszkę w dół hehe :)
Jak sądzicie w jaki sposób zmieni się wówczas spalanie? Może po mieście będzie mniej a w trasie więcej spalał?
Jeżeli dobrze liczę prędkość którą osiąga obecnie na danym biegu i obrotach mnożymy przez 0,892 (przy 3,15) i tak np tam gdZie teraz jedzie najekonomiczniej czyli 120km/h mamy 107km/h a tam gdzie 60 - 53. Czyli nie ma wielkiej różnicy a na trasach lubelszczyzny będzie wręcz idealnie bo tutaj rzadko dochodzi się do 120. :) Same zalety, kolega Damian ma nawet dyfer na miejscu tylko nie wiem czy to z manuala (domniemam że ten 3,15)
Czy na wielkość (długość) będzie pasował? Wiem że w 735 był znacznie mniejszy, nie wiem jak taki z 740...
Ostatnio edytowane przez Michal750 ; 12-01-2012 o 18:07
rozumiem że chodzi Ci o lepsze przyśpieszenia więc wymiana dyfra jest bez sensu ,ponieważ skrzynia i tak będzie wrzucać wyższe przełożenie. poprostu włącz skrzynie na sport aby kręcić silnik do wyższych obrotów i masz rakiete
No tak, ale na logikę większe przełożenia znacznie zmniejszą opory więc silnik znacznie szybciej wkręci się na obroty. To tak jak łatwiej jest rozpędzac auto dajmy na to na jedynce od 30-50 niż na dwójce od 50-70.
Po prostu będzie wolniejszy ale to nie ma znaczenia bo to auto jeździ 300km/h, a moja nawet 180 nie jechała :D (kumpel wycisnął 240 i odpuścił ja nie miałem gdzie)
Nie mam racji?
Masz. To jędrek jest w błędzie. Tzn. skrzynia rzeczywiście będzie pracowała tak samo, ale przeniesienie napędu (w tym wypadku dyfer) będzie inne, a więc i osiągi ulegną zmianie.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
