Auta sprowadzane z USA

[ADASIO]

Sprowadzenie zza oceany pojazdu bez wypadku w dobrym stanie jest poprostu nieoplacalne.

Chyba że ktoś przywiezie auto całe do Polski jako tzw mienie przesiedleńcze i od niego potem odkupimy - wtedy jak najbardziej tak

przy zakupie auta z USA należy zwrócić uwage na stan faktyczny nie na zdjęcia z aukcji - ale jak to zrobić?? ano trzeba miec na miejscu w USA człowieka który nam auto obejrzy obfotografuje dopilnuje załadunku do kontenera i td a to kosztuje - jak wszystko,ale mamy wtedy pewność ż eauto jakie kupujemy to to ze zdjęcia.
Tylko co z tego jak podczas transportu na kontenerowcu cuda wyprawiaja i urwia lusterko,antene,porysują auto,felgi odkreca itd

takie życie :)

[Kołtun]

tą m5(z pierwszego linka) miałem jechać obejrzeć(co tam jest porzeźbione) ale się sprzedała :) właściciel komisu powiedział , że właściciel jest zadowolony z zakupu :) podejrzewam , że z kradzionych aut bierze się budę , numery przeszczepia z takich wraków i mamy super extra auto . Gorzej jak to wszystko kiedyś wypłynie , bo nawet niczego nie świadomy klient który kupił to coś może nieźle beknąć.

[tuczi77]

Nie wiem o co Wam chodzi z tym M5. Na moje oko to ona lekko draśnięta była i tyle. Na tym forum znalazłoby się pewnie kilka sztuk, które były gorzej bite i dalej jeżdżą... Że pas przedni urwany? Jak samochód został dobrze naprawiony, jedzie prosto i zostawia 2 ślady zamiast 4 to czym się martwić?

Chyba lekka histeria Wam się udziela

[Jakub]

Tuczi , bardziej chyba chodziło nam o tą m5 : http://bez-wypadkowe.net/showthread....NB93596B582522 ;)

[tuczi77]

A mi chodziło o tę drugą, co wcale nie zmienia sensu mojego posta.

Ta złota była już omawiana na forum...

[phdream]

z tym ze nioplacalnym jest sciaganie aut bezwypadkowych z usa to nieprawda.Niedawno skonczylem ogarniac (problemy z elektronika) a8 d3 w longu i po zrobieniu i oplaceniu koszta wyniosly 40k pln.takze mysle ze dobra cena.

[Patromierz]

Przytoczę przykład mój i Taty gdy szukaliśmy chryslera voyagera / town&country. Raz pojechaliśmy na drugi koniec warszawy, samochód śliczny, zadbany, lecz zaglądając do środka zdziwił mnie brak monitora w podsufitce mimo, że była to wersja limited. Jak się później okazało auto miało taką warstwę szpachli na dachu, że czujnik do lakieru nie wyczuwał blachy i wyskakiwał error. Auto było po "restrykcjach" tzn, że był tak zniszczony w wypadku, że w usa zabronili jego rejestracji. I takich powypadkowych, niby cud miód malina były setki. Tak naprawdę nie ma voyagera (chyba, że samemu ściągamy) co nie miał choćby małej wgniotki. Wszędzie na allegro pisało bezwypadkowe a jak zajeżdżaliśmy, dotykaliśmy czujniczkiem to warstwa lakieru była 2 razy grubsza. Raz znaleźliśmy po zatopieniu, innym razem po dachowaniu a jeszcze innym po karambolu. Ostatecznie stanęło na town&country z wgiętymi drzwiami (już naprawiony rzecz jasna) miał na nich szpachlę, ale parę miesięcy później pani na parkingu "poprawiła je" na tyle mocno, że trzeba było zamontować nowe, bez szpachli.... :p

[ADASIO]

A mi chodziło o tę drugą, co wcale nie zmienia sensu mojego posta...

Irek chodzi o to że właściciel komisu KŁAMIE w żywe oczy
- auto nie jest z Niemiec a z USA
- auto nie jest z produkcji 2008 ale z 2007
- nie jest ono bezwypadkowe choć komis nie napisał że jest ale dla mnie to bita i to mocno, dla Ciebie może lekko draśnieta - kwestia patrzenia na uszkodzenia

co nie zmienia faktu że takiego auta bym nie kupił od faceta który w żywe oczy wciska mi ciemnote , i nie chodzi tu tylko o tą akurat M5 ale o całokształt działań tego komisu bo ma tam 2 siudemki i pare innych aut podejrzewam że tez nie do końca z historia taka jak on przedstawia

[Dzuda]

Nic innego jak kupiona na papier w USA,nawet polak by przemyślał sprawę i stwierdził że naprawa tak uszkodzonego auta jest nie opłacalna(nawet po kosztach) to M5 nie 520.

Ta czarna jak pisze Irek,też uważam że nie ma tragedii

W USA ciężko kupić całe auto,jeśli jest całe to znowu po powodzi i tak w kółko wiem co mówię bo nie jedno auto przywiozłem ze stanów

[matraks]

t

z tym ze nioplacalnym jest sciaganie aut bezwypadkowych z usa to nieprawda.Niedawno skonczylem ogarniac (problemy z elektronika) a8 d3 w longu i po zrobieniu i oplaceniu koszta wyniosly 40k pln.takze mysle ze dobra cena.

o ile ona kosztowala w USA? $6tys?? Napisz, ktory to rok. Jesli to D3 tak jak piszesz to musi to byc w najgorszym wypadku 2004r. A te kosztuja powyzej $15tys. Co Ty za bajki opowiadasz? Po oplaceniu wszystkiego moze bys sie zmiescil w 70tys zl... W obrebie 200km ode mnie znalazlem najtansza D3 z 2004r za $10tys ale do wymiany jest silnik...