Przeczytajcie wreszcie, co jest w Kodeksie Drogowym. Z racji wykonywanego przez jakiś czas zawodu, musiałem go mieć w paluszku i wiem, co piszę. Chyba, ze w ostatnich latach coś się diametralnie zmieniło ?
Wtargnięcie pieszego na jezdnię - kierowca niewinny, o ile udowodni, że pieszy wtargnął. Co innego sumienie, jeśli np za szybko jechał.