Nie wiem, jak w innych, ale u mnie na gazie na niższym biegu kręciła do końca skali obrotomierza ;-) Nie działał wtedy ogranicznik, który na benzynie odcinał na początku czerwonego pola.
Górki nie było, prosta droga i bez wiatru z tyłu, haha
To nie był pierwszy raz, kiedy tak spróbowałem i dlatego miałem naszykowany aparat w komórce dla wszystkich niedowiarków. Widzę jednak, że niewiernym Tomaszom nie wystarczy zobaczyć, by uwierzyć...