Może jestem przewrażliwiony, ale bardzo mnie niepokoi praca silnika, tnz. jego kultura i sposób, otóż:
gdy jedziemy spokojnie i chcemy przyspieszyć, wciskając pedał gazu, ale delkikatnie (tak około 2-3cm :-), zamiast przyspieszyć, obroty silnika się zwiększają i nic poza tym. Wydaje mi się, że od razu powinno być odczuwalne przyspieszenie. Dopiero, gdy wcisnę gaz mocniej, to przyspiesza ok.
Zastanawiam się, czy u Was Koledzy też się tak zachowuje, czy u mnie jest jakiś babol. Tak sobie myślę, czy przyczyną może być uszkodzony przepływomierz ?
(po podłączeniu i odczytaniu błędów istotnie wyskoczył jakiś błąd na przepływce).
Dodam, że auto wkręca się na obroty, nie brak mu mocy.
Kultura pracy wg mnie też pozostawia wiele do życzenia. Może dlatego, że przesiadłem się z benzynowej A8 :-)
Póki co szukam jakiejś przepływki, albo chociaż kogoś z 7-er, żeby porównać...
Pzdr