Witam.
Taki problem mam. Auto nie trzyma wolnych obrotów tak jak powinno. A mianowicie, zdarza się że po zejściu z wyższych obrotów na niskie potrafi zgasnąć (na przykład podczas redukcji biegu), czasami szarpnie przy dodawaniu gazu (raczej na zimnym silniku i jest to jedno pojedyncze szarpniecie), jak stoi na wolnych obrotach też gaśnie samo z siebie (nie cały czas ale zdarza się to np. na światłach). Jakiś rok temu wymieniłem właśnie niby z tego powodu (sugestia mechanika) silnik krokowy i pojeździłem na tej używce do teraz no i ostatnio zaczęło znowu świrować z tymi obrotami.
Dodam też że ostatnio leje paliwo na stacji w Tesco (znaczy te tańsze) a wcześniej lałem na BP (w obu przypadkach 98).
Wcześniej obroty szalały znacznie bardziej bo potrafiły mi wskoczyć na wolnych obrotach na 1500 i po chwili zgasnąć. Teraz jest to znacznie spokojniejsze ale objawy są podobne.
Sprawdziłem już czwarty silniczek (używkę) i mimo pozornie dobrego stanu silniczków objawy są podobne. Zastanawiam się czy to na pewno silnik krokowy a czy nie przypadkiem coś innego?
W magicy jesteście , znacie się lepiej więc proszę o opinię.
PS. Autko takie jak w opisie i bez gazu.