Fotorelacja z naprawdę marnie obchodzonej wystawy ..... komenty pozostawie Wam ....

Mój syn Maciando razem ze mną był "obniżającym" średnią wieku :D

Do meritum.... fotki.

Pojawiy się dwa produkty FSO ... fiaty 125p ....

Mój i drugi czerwony ....





Wystawa na świeżym powietrzu zapraszała ... Forma bilbordów rozwieszonych w jednej alejce....



I slogan ...











Był skromny toast w postaci szampana pikolo (bardzo miły gest) ....



Maciando wypił za zdrowie FSO i "nasze fiaty" ...



Miła pogadanka z dyr Edwardem Pietrzakiem ... :D







Ostatni plakat wymowny na zakończenie ....



To tyle ...

Pozdrawiam Anatol ...