Witam wszystkich
wczoraj jak próbowałem odpalić auto okazało się że mam tak padnięty aku że nawet bagażnik nie chciał się otwierać a samochód był kompletnie głuchy :(
jakoś z trudem udało mi się go odpalić przy pomocy jednego z forumowiczów - dzięki zdr666 :)
jak już ruszyłem to nie świecił mi się ani komputer pod zegarami, ani po włączeniu kierunkowskazów lampki na desce, o nawi to nie wspomnę, świeciła się takim delikatnym bladym światłem
przejechałem 130km i podłączyłem samochód na noc do ładowania
dziś działa tylko komp pod zegarami :( a reszta be zmian
POMOCY!!!
do serwisu najwcześniej mogę podjechać za tydzień :(
może to jakiś bezpiecznik lub cuś?
bo odpalałem z drugiego samochodu kablami :(