Witam. Przed chwila stala mi sie dziwna sprawa,
a mianowicie po zgaszeniu auta (krótka droga) wlaczylem webasto i po powrocie do gabloty dalej chodzilo (no to git)
wsiadam i cieplutko, ale przekrecam kluczyk a navi (mk1) nie wlaczylo sie tylko po nacisnieciu zegarka pokazuje godzine.
Udezam na chate a kierunkow brak i navi dalej nie wlacza sie i webasto dalej chodzi.
W pilocie padly baterie (moze i sie zje..ł) wiec tez nie da rady wylaczyc.
Skoczylem na miasteczko po baterie i nie kupilem (nietypowe 1.5V)
minelo moze z 10 min i wracam do Bawary i webasto juz nie chodzi,
przekrecamkluczyk a tu navi odpalilo i wszystko wrocilo do normy
poza webasto ktore chyba sie zablokowalo bo nie mozna wlaczyc na postoju

Co to za cuda nie widy mogly sie stac??
Jak spowrotem odblokowac webasto aby dogrzewalo kabine na postoju??