Na tym bym zakończył ten wątek bo to bardzo dobre podsumowanie tego niskopoziomowego tematu - wiadomo kto takie tematy wymyśla ;DZamieszczone przez michal_5000
Na tym bym zakończył ten wątek bo to bardzo dobre podsumowanie tego niskopoziomowego tematu - wiadomo kto takie tematy wymyśla ;DZamieszczone przez michal_5000
Moje EX - E38 730i '95, E38 735iA '98
a ja musze jednak cos powiedziec na koniec, nigdy niepowiedzialem ze wole welurową tapicerke od skorzanej, nawet sam baaaaardzi chetnie zamienie sie na skore tyko chodzilo mi o to ze nieprawdą jest ze welur sie szybciej sciera czy cos takiego, jest inny i jezeli ktos kupujac nowe auto wybral taką wersje to mial powod i tyle, moze sie poprostu mu podobala i niewieze ze kupil bo byla tansza, jak juz ktos wybiera fotele w pelnej elektryce to nieznaczy ze niestac go bylo na skore, a tak na marginesie to jaka opcja jest z "bogatszej" wersji? skora w recznych fotelach czy pelna elektryka w welurowych???
a tu dla tigera :-)
a ja do JAVY az tak nie jestem przekonany...kierownica,galka ok..ale majac do wyboru ori skore a uszyta w javie..wole 100 razy ori... nie jestem pewien czy skora javy wytrzyma tyle co ori bmw..
Oczywiście , że jak jest welur to wcale nie znaczy gorsza wersja, ludzie , którzy dużo jeżdżą często zamawiają welur ,bo fajnie się siada na skórę jak auto postoi a jest 30 stopni w słońcu a z welurem nie ma stresu.Sama jeździłam długo 730 na welurze,nie narzekałam (był w idealnym stanie a auto było 91)
Aneta - czarny welur też się potrafi dosyć mocno nagrzać tym bardziej jak się znajduje w czarnym samochodzie do tego jak przy takich upałach siadamy rozgrzanym ciałem na taki fotel to też nie jest za przyjemnie - długo trzyma ciepło. Wiem o czym tu mówie bo miałem kiedyś takie zestawianie w 528i E39.
Jeśli chodzi o skórę to można uniknąć efektu rozgrzanego fotela zamawiając odpowiednią wersją fotela (jasna skóra + wentylacja). Wystarczy załączyć klimę i wentylacje w fotelu, a po chwili się robi tak przyjemnie jak na żadnym innym szmacianym.
jak to się mówi o gustach sie nie dyskutuje ;D każdy ma swoje.....
.....XXX......
To i ja zajme stanowisko w tej dyskusji.
Już 3 lata posiadam Audi z jasnym welurem.
Po przejechaniu nim 180 tyś. km stwierdzam, że lewy boczek jest kompletnie wytarty od wsiadania i wysiadania (całe oparcie nadaje się do wymiany).
I co najgorsze utrzymanie czystości foteli przez okres dłuższy niż 3 miesiące graniczy z cudem. Każde zalanie (nawet wodą) tworzy odbarwienie.
Prać trzeba całe wnętrze równomiernie, a fotele wraz z kanapą wyjąć z auta.
Suszenie trwa (w przypadku a6 najmarniej 2 dni).
Remont mojego E38 dopiega końca (jasna skóra) i w lipcu jestem umowiony na odświeżenie skóry. I tu jest ta różnica, łatwiej jest zachowac skórę w czystości i ładnym wygląszie niż welur.
A dla mnie wygoda, czy na welurze, czy na skórze jest taka sama.
już nie musi być welur ... a wszystko załatwia fotel wentylowany .
Pić trzeba ! Jeść można !
Czy ktos z Was ma fotele komfort wentylowane i może powiedzieć czy praktycznie one dają rady latem ??
Pić trzeba ! Jeść można !
Ja moge powiedzieć że w ML dają rady i wentylację naprawdę czuć i człowiek nie klei się tak do fotela. Myśle ( a nawet jestem pewien ) że w E65 będzie jeszcze lepiej :D
Moje EX - E38 730i '95, E38 735iA '98