wrocilem dzisiaj do domu i po wylaczeniu silnika slyszalem dziwne bzyczenie wydobywajace sie z bagaznika. po kilku godzinach wchodzac do garazu (zeby posprzatac potluczone szklo) slyszalem to samo otworzylem bagaznik i zlokalizowalem miejsce bzyczenia (dokladnie to jest od strony nawigacji) jest taka mala szufladka (otwieramy ja kiedy chcemy wymienic spalona zarowke) i gdzies w tamtym miejscu to brzeczy zastanawiam sie co to jest