Na instalce STAG-300 + KME Gold + czerwone V przejechałem ok 30 tys.
Ostatnimi czasy (ostatnie dwa dni) pojawił mi się dość specyficzny objaw - mianowicie przy zapalaniu na ciepło po przełączeniu na gaz auto potrafiło zgasnąć lub przygasać (dodatkowo migała kontrolka ABS!). Kiedy już auto zapaliło i wskoczyło na normalne obroty jazda odbywała się bezproblemowo. Dodatkowo czasami po odpaleniu gaz potrafił się włączać/wyłączać - kontrolka instalacji migała tam i z powrotem generalnie wariactwo ale nigdy nie trwało to dłużej niż parę sekund...

aż do wczoraj :P

wczoraj zajechałem pod pewien supermarket, zgasiłem rozgrzane auto i po powrocie już nie odpaliłem ani na benzynie ani na gazie...

- na benzynie w ogóle nie odpala (centralka w trybie gotowości gazu - miga)
- przy próbie odpalenia awaryjnego na gazie:
a) trzymam przycisk gazu i przełączam zapłon - kontrolka zaczyna świecić ciągle ale nie słychać żeby elektrozawór włączał gaz - po przekręceniu na rozrusznik centalka całkiem gaśnie
b) trzymam przycisk włączam zapłon centralna zapala sie stuka elektrozaworem i całkowicie gaśnie...

to w jak dziwny sposób zachowuje się gaz wskazywałoby na to że stało sie coś z instalacją...

macie jakieś pomysły?
a może to czujnik położenia wału?
przekaźnik pompy paliwa?
czy po całkowitym wyłączeniu instalacji bezpiecznikami powinno się dac zapalić na benzynie? ;P

wczoraj już się z tym nie bawiłem bo nie miałem czasu i porzuciłem auto, ale chciałbym je dziś odpalić a jak nie to pewnie laweta :/