witam. nosze sie z zamiarem kupna silnika ktory mial luzna pompe oleju i co za tym idzie przytarl sie ponoc na panewce albo cos, poniewaz stuka, a wlasciciel silnika tak o to scharakteryzowal opis silka :
"POCHODZI Z AUTA SPROWADZONEGO Z NIEMIEC,NIESTETY NA WOLNYCH PALI SIĘ KONTROLKA OLEJU i SŁYCHAĆ PANEWKĘ,GŁOWICE OK,EWENTUALNA WYMIANA PANEWKI LUB SZLIF WAŁU"
w rozmowie dowiedzialem sie ze po odpaleniu zimnego chodzi ok. dopoki sie olej nie rozgrzeje , wtedy zapala sie kontrolka i stuka niby ta panewka...
Teraz tak, posiadam silnik ktory ma dol zdrowy tj. wal ,panewki etc. ale ma rozwalone zawory(kolizja rozrzadu) czy taka operacja przeszczepienia walu z panewkami (badz +nowe panewki) + ew. pompa oleju ze starego silnika . Czy w ogole oplaca sie kupowac taki silnik po takim czyms, czy moze uszkodzenia moga byc wieksze badz inne, co wykluczy mozliwosc dluzszego, bezawaryjnego uzytkowania? z pewnoscia ten silnik jest tanszy niz chocby same 2 uszczelki pod glowice + uzywany rozrzad, nie mowiac o nowym .... bede wdzieczny za konkretne odp. a sadze ze chyba ktos ma doswiadczenie z m60 po odkreceniu sie pompy + stuki panewki . Pozdrawiam serdecznie :)