Cytat Zamieszczone przez PaweliGosia Zobacz posta
od jakiegoś czasu dla wygody nie wymieniam olejów sam w autach tylko daję do mechanika. To co zaobserwowałem to jakaś totalna zgroza, mam na myśli wiedzę tych "kolegów sympatycznych" którzy tam pracują. Odrazu po zakupie ostatnich trzech aut jechałem na wymiany płynów itd i mechanik po zobaczeniu plakietki jaki olej był zalany(pół syntetyk) stwierdził, że nie może zalać syntetyka...mimo że tłumaczę mu jak na kazaniu to on idzie w zaparte że go tak uczono i nie chce odpowiadać za późniejsze problemy z autem. Kazałem mu zalać na moją odpowiedzialność to dopiero potem wymienił olej na taki jaki chciałem. Myślałem, że trafił się kretryn w jednym miejscu, ale w innych stacjach sytuacja się powielała. Pół biedy, że trochę się na tym znam i patrzałem im na ręce, ale typowy"kowalski" przytaknąłby i jeździł na jakimś ścierwie bo takie barany pracują na stacjach obsługi. Co do dźwięku po odpalaniu miałem to samo ale po zalaniu syntetyka + ceramizer kompletna cisza.
co to są te ceramizery i jak dokładnie działają?

czy poważne markowe firmy też je produkują?

jak długo jest już ok? (pamiętam kumpel kiedyś w corolli wlal to do skrzyni, cieszył sue że wszystko jest gitara, ale na długo to nie starczyło....)

...wolałbym chyba jednak coś wymienić w silniku niż lać jakiś syf do niego :-P